Chrysler Grand Voyager III (1996 - 2000) - opinia użytkownika kluczyn7
2014-05-03, kluczyn7
Marka: | Chrysler |
---|---|
Model: | Grand Voyager |
Generacja: | III (1996 - 2000) |
Rok produkcji: | 1997 |
Przebieg: | 272 tys. km |
Nadwozie: | Van |
Silnik: | 3.3L |
Podsumowanie:
Mimo sporego wieku mojego auta z czystym sumieniem polecam ten model. Nie łudźcie się, że to samochód bezawaryjny ale nie przekracza jakoś specjalnie normy. Trzeba pamiętać, że w starszy samochód trzeba zainwestować prawie z miejsca 1500 złotych. Właściwie dotyczy to każdego starszego samochodu. Ale warto. Jest to bardzo wdzięczny i w prowadzeniu i parkowaniu mimo swoich gabarytów. Niech was nie przeraża skrzynia automatyczna. Odpowiednio serwisowana (TYLKO wymiana oleju, koszt 250 pln. co 40 tyś.) nie generuje żadnych dodatkowych kosztów. Jedyny mankament to spalanie. Nie polecam samochodu bez LPG. Najlepiej sekwencja. O przestrzeni nie będę się rozpisywał ale polecam opcję 7-mio miejscową z dwoma fotelami w drugim rzędzie. I najlepsza zdaje mi się rekomendacja. Model BARDZO często wykorzystywany przez taksówkarzy. Albo jest tani w eksploatacji albo części nie kosztują dużo. Tak czy inaczej warto.
Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?
-
Silnik:
Jedno i drugie jest właściwie bezawaryjne pod jednym warunkiem. WSZYSTKIE oleje wymieniamy w terminie i nie żałujemy na jakości. W skrzyni MUSI bu=yć obowiązkowo ATF 4+
-
Zawieszenie:
Naprawdę nie jest źle. Zawsze trzeba pamiętać, że to nie SUV ani osobówka.
-
Wnętrze:
Miałem wcześniej forda galaxy 2004. Możecie mi wierzyć. NIE MA żadnego porównania. Chrysler wygra pod każdym względem.
-
Komfort jazdy:
Moja żona mimo WIELU różnych samochodów, wspomnianego forda jak i pajero stwierdziła, iż mimo gabarytów jest to jej ulubiony samochód. Nie powiem, dzięki temu częściej mogę być pasażerem/denatem:)))
Zużycie Paliwa
Śr. spalanie - cykl miejski | 16.5l/100km |
---|---|
Śr. spalanie - cykl mieszany | 14l/100km |
Śr. spalanie - trasa | 11l/100km |
Zalety i Wady
- przestronność. Przez DUUŻE P.
- łatwość prowadzenia. Naprawdę przyjazny
- ergonomika, schowki nawiew, pierdoły
- tanie części. Napradę nie ma tragedii
- żona go lubi. NAPRAWDĘ DUUUUŻO!!
- Żona CHCE GO PROWADZIĆ!!
- duże spalanie. Duż rodzina, koszty też większe..
- raczej kiepski widok w lusterkach.
- stosunkowo częste awarie ale tanie w usunięciu