Chrysler Voyager - opinia użytkownika euroklim
2008-05-20, euroklim
Marka: | Chrysler |
---|---|
Model: | Voyager |
Generacja: | — |
Rok produkcji: | — |
Przebieg: | — |
Nadwozie: | — |
Silnik: | — |
Podsumowanie:
Opisy tzw. Mechaników o strasznych usterkach jakie to nawiedzają te jednostki przypominają że w naszym kraju całkiem niedawno posiadalismy takie samochody jak Trabanty,Syrenki,dacie itp. Naprawy odbywały się na zasadzie -że ktoś polecił Staśka który to jest zdolny bo sam rozebrał ciagnik i złożył i jeszcze mu czesci zostały.Wielokrotnie przy użyciu profesjonalnych kluczy tj. "kombinerki,żabki i mlotek rozebrał wszystko a resztę dociął diaksem... VM to silniki które są przeznaczone nie dla "STAŚKA"!. Wiedza niezbędna do dokonywania napraw Poloneza lub Żuka jest tu całkowicie nieprzydatna.Części nie kupuje się w tzw. Bomisie. Przestrzegajcie tych mechaników o skutkach wykonywania napraw bez wiedzy o tych silnikach. "Łańcuchy zrywają się tak często..."- jak często zaklada je Stasiek.Gwarancja udzielana przez Staśka na ile?.odp. na tyle co do bramy jego warsztatu. Chcesz aby jeżdził VM to przestrzegaj sposobu i zasad dokonywania napraw!. Pytaj tych co naprawde wiedzą i żyją z tego. Podpowiem że łańcuch rozrządu zyje w tym silniku nie 30tyś. jak piszą tylko napewno zawsze od 70-90tyś. Anegdoty na ten temat do bzdury i jeszcze raz bzdury. Mogę podać szereg serwisów które się cieszą dobrą opinnią i brak tam "STAŚKA"... Czy jest ten silnik awaryjny?- tak jak inne ale zawsze na początek winny jest jedynie właściciel. Pozdrawiam wszystkich którzy chcą dalej jeżdzić VM lub go kupić. Jak są jakieś pytania to w każdej wolnej chwili odpiszę i podam szereg warsztatów które polecam. Są to miejsca gdzie zawsze jadę jak wymieniam olej,klocki i pogadać,i pośmiać się ze "STAŚKA"... Mogę podać szereg typowych śmiesznych usterek które są wyolbrzymiane.
Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?
-
Silnik:
-
Zawieszenie: