Podsumowanie:

Samochód zakupiłem jako nowy z salonu w wersji Ala Prestige. Siermiężne wnętrze samochodu, bardzo słabe wykonanie generalnie nie polecam, chyba że na wieś by po polach jeździć ewentualnie dla leśników lub podobne zawody. Silnik-szarpie, pływają obroty na tzw. Ssaniu. Tarcze hamulcowe po 30 tys do wymiany, naturalne zużycie :) piszczą zaciski hamulcowe z tyłu, w środku wszystko trzeszczy, stuka i puka, zawieszenie zresztą też podobne odgłosy wydaje. Łożysko sprzęgła wyje, skrzynia wyje, silnik też i ja przy okazji jak mam nim jechać. Drugi raz się nie nie nabiorę na tani ale dobry , dopłacę 20% i wyjadę czymś innym. Tani był ale mocno poniżej średniej. Denerwują nawet takie pierdoły niezauważalne chyba nigdzie jak rysujące się szyby podczas otwierania bo paproki piasku itd wpadają pod uszczelkę a szybę. Generalnie tłukę go jeszcze rok i sprzedaje. Na plus podoba się mojej małżonce i na szczęście na codzien ona nim jeździ.

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?