Silnik sprawuje sie wysmienicie. poczatkowo wydawal mi sie dosc glosny, jednak po zmianie oleju z GM na MOTUL, glosnosc spadla znaczaco, do tego kultura pracy tez znacznie sie poprawila. Mocy tez nie brakuje 163KM wystarczaja do sprawnego przyspieszania, przy tym spalanie na trasie udalo mi sie raz zobaczyc na wskazaniu komp. 5.2 l/100km ale tutaj trzeba dodac ok 0.5l komputerek lubi przeklamac. jednak nawet realne zurzycie pomiedzy 6-7 litrow dla auta o wadze 2 ton to duzy podziw dla silnika. Co do AT to troche sie "namysla" przy kick downie i zdarza jej sie szarpnac przy "zrzucaniu" biuegu ale ogolnie dobry + dla skrzyni i bardzo dobry dla silnika.

zawieszenie jest dobrze zestrojone pod mase samochodu, super wygodne na dlugie trasy, latam na letnich balonach R17/220/65, ludzie zakladaja nawet 20' ale ja lubie czasami zjechac z drogi asfaltowej wiec nie ryzykuje niskiego profilu, do tego na polskie dziury wygodniejszy jest balonik 65 :)

mam wyposazenie "golasa" z malym ekranikiem i zegarami analogowymi z ekranem wyswietlacza na srodku, dobrze ze jest opcja w wyswietlaczu zeby pokazywal predkosc cyfrowo, bo analogi sa malo czytelne, schowki tez troche male (wczesniej mialem mazde 6 i tam bylo wiecej i wiekszej poj.), za to duzy plus za siedzenie i ergonomike, jakosc materialow na poziomie srednim.

tutaj insignia ma odemnie najwieksza ocene, gdybym mial nia jezdzic tylko w miescie pewnie nie byloby 5 ale uzywam 80% w trasie i musze przyznac ze po 7 godz trasy wychodze z auta wypoczety, duza masa (plynnosc jazdy) i odlegosc od osi (pokonywanie nierownosci) robia swoja robote,