Mam instalację gazową. Obawiałem się że zbiornik będzie za mały (jest pod spodem w miejscu koła) ale jest wystarczający Przy tak małym jak na busa spalaniu (11-12 l/ gazu w mieście i 9-10 l gazu w trasie) jest ok. Jestem bardzo zadowolony z ekonomiki spalania tego Trafika. Silnik rewelacja, dynamiczny i niezawodny. Jedno co polecam to położyć od razu wycieraczkę z chodniczka gumowego na silnik w komorze pod maską. Trzeba go przymocować jedną śrubką żeby nie latał. Zapobiegnie to ociekaniu skroplonej wody na blok silnika i na przewody wysokiego napięcia z rana (cewki) Takie małe potknięcie konstruktorów (renault lub Opla) ale szybko mechanik ją ogarnął = działa. Po za tym szczegółem silnik jest chyba jeden z lepszych, bez zarzutu! Długodystansowy, bezproblemowy. Zresztą osoby w firmie go nie żyłują, szanują i może dlatego się odwdzięcza ;) Zresztą warto jest wszystko w życiu szanować ;P Do dźwigni biegów trzeba się dłużej przyzwyczajać bo biegi wchodzą na początku dziwnie. Potem idzie się przyzwyczaić i jest ok.

Poza wiecznie sypiącymi się co 50-90 tys. km łącznikami stabilizatorów zawieszenie ok. Na szczęście wymiana łaczników to 30-45 minut czekania w warsztacie i ok. 150-200zł z kieszeni raz na parędziesiąt tysięcy km Troszkę twarde zawieszenie (pewnie specjalnie tak pomysleli dla Busa) Jak się obciąży busa robi się miękkie = przyjemniejsze :P My z obciążaniem auta niestety śmigamy dość rzadko. Tak to delegacje z lekkim i delikatnym sprzętem medycznym

Wnętrze bardzo przestronne. Z racji dużej wagi (nadwagi osobistej) cenię sobie możliwość wygodnego przejścia po całym busie bez konieczności wysiadania z auta. Zimą to można docenić ;P Niestety z wsiadaniem (moja postura- duży brzuszek) za kierownicę po kimś innym kto prowadził auto w firmie troszkę dziwne ale da się przeżyć. Najlepiej jak jeździ jedna osoba, siedzenie i kierownica ustawione zawsze tak samo :) Plastiki/ jakość (jak w większości dzisiejszych aut) takie sobie, też da się przyzwyczaić. Brakuje rozkładanego po środku stolika, aż się prosi. Słyszałem że ludzie dorabiają, montują słupek przy / za fotelem kierowcy i do tego stoliczek odchylany na łapce. Oryginalna antena radia słaba. Dokładnie kabel lichy. Od razu proponuję zmienić koncentryczny kabel na normalny, gruby (Polski) w tedy radio odbierać będzie wszystko, wszędzie. Pisze o małych niuansach bo ogólnie kabina jest super, zawsze się coś znajdzie i można ponarzekać ;P

Minimalnie za głośny przy pustym / niezaładowanym ale da się przeżyć, nie jest tak źle! Z wypełnieniem tzw. paki/ kabiny przedmiotami = perfekcyjnie, wiatr nie rezonuje w środku. Silnik cichuteńki w trasie, szósty bieg do przodu to świetny wynalazek! Pamiętajcie że wskaźnik poziomu oleju jest elektroniczny, na wyświetlaczu deski rozdzielczej. Można się zdziwić na początku eksploatacji auta ;)