Witam, jestem od wielu lat stalym klientem Toyoty Polska, ale to co wydarzylo sie z moim Avensis Kombi 2.0 D- 4D zakonczylo na dobre moje zaufanie do Toyoty Polska. Ponad dwa miesiace temu samochod stanal bez ostrzezenia na autostradzie w Niemczech. Zostal przeholowany do przygranicznego serwisu w Brandenburgii i juz nastepnego dnia powiedziano mi, ze sa problemy z silnikiem. Nawiazalem kontakt z serwisem Toyoty w Nowogardzie i polecono mi przetransportowac auto do Polski. Tak tez zrobilem- nastepne trzy tygodnie pocieszano mnie codziennie, ze niestety serwis nie ma na miejscu sprzetu do sprawdzania silnikow BMW i musze w zwiazku z tym dalej czekac. Po okolo trzech tygodniach (!!!) doarta do mnie wiadomosc, ze tak jak koledzy z Niemiec juz zdiagnozowali, silnik jest do wymiany. Nastepnie zostal zlozony wniosek do Centrali Toyoty o przejecie kosztow naprawy i powiedziano nam, ze aktualnie w Polsce sa jeszcze dwa samochody z takim samym problemem. W ostatni poniedzialek (po nastepnych trzech tygodniach) informacja, ze wniosek w sprawie jednego z tych samochodow zostal w 100% przyjety, w sprawie drugiego samochodu odrzucony a w mojej sprawie otrzymam rabat. Wysokosc rabatu zostala mi przekazana po pieciu dniach dzwonienia do serwisu dwa razy dziennie- 6%. Niepowazne podejscie do wieloletniego klienta, brak odpowiedniego sprzetu do sprawdzenia samochodu, serwis odrzucil moja prosbe o przeslanie mi pism od Centrali Toyoty jak rowniez dokumentacji szkody silnika. Od osmiu tygodni jestem pozbawiony samochodu- jestem osoba niepelnosprawna i samochod jest dla mnie moimi nogami. Nawiasem mowiac Toyota Niemcy i BMW przejmowali wymiane tych silnikow do 200 000 km. Brak mi slow- nigdy wiecej samochodu z waszej produkcji i wy tez ich nie kupujcie. To nie jest ta Toyota co kiedys.