Najlepszy diesel Toyoty... brak poważnych awarii, bo mało co się może zepsuć: brak filtra cząsteczek stałych (ale tylko do 2008), brak dwumasowego koła zamachowego, brak zmiennej geometrii łopatek turbiny, brak paska rozrządu (łańcuch). Silnik od nowości nie miał żadnej awarii (przejechałem nim 235 tys.) Bardzo oszczędny w mieście, nieco słaby poza miastem. Skrzynia biegów wygodnie się przełącza, dobrze dobrane przełożenia, ale brak 6 biegu (dodany dopiero po liftingu).

Idealny kompromis pomiędzy prostotą konstrukcji, wygodą na polskich drogach i pewnością prowadzenia na zakrętach: auto się nie buja zbyt mocno, daje poczucie stabilności, ładnie wybiera polskie dziury i nierówności, jest trwałe. Auto nie nadaje się zbytnio do jazdy sportowej, ale przy wyższych prędkościach i tak jest całkiem dzielny :)

Bardzo obszerne, jak na kompakt, fotele są niesamowicie wygodne, jazda na długie dystanse nie męczy, bo świetnie podparty jest kręgosłup. Auto ma na pokładzie wszystko co niezbędne - w podstawowej wersji diesla możemy znaleźć nawet ogrzewanie foteli czy webasto - w sam raz na zimę! Mnóstwo schowków (naliczyłem ich 13 + podwójny uchwyt na kubki z tyłu), płaska podłoga z tyłu, podłokietniki. Plastiki mogłyby być lepszej jakości, wyciszenie w dieslu było lepsze w poprzedniej generacji corolli, ale tu już się czepiam. Zegary mimo, że bajeranckie, są bardzo czytelne, a dla blondynek - zielone strzałki podpowiadające, kiedy biegi zmienić tak, aby było oszczędnie ;)

Auto na długie podróże - świetnie zestrojone zawieszenie, bardzo wygodne fotele, nie męczą. Wewnątrz auta panuje wrażenie przestrzeni, klima/ogrzewanie działają bardzo wydajnie. Masa schowków ułatwia utrzymanie porządku. Auto świetne do prowadzenia nocą - reflektory bardzo mocne (mocniejsze niż w wielu xenonach), światła długie świecą prawie na kilometr!