W piśmie tym, Seremet poddał w wątpliwość art. 96 ust. 3 Kodeksu Wykroczeń. Przypomnijmy, że zapis ten mówi, iż "tej samej karze (grzywny - przyp. red.) podlega, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie." Jeśli sędziowie Trybunału Konstytucyjnego podzielą jego zdanie, może to doprowadzić do paraliżu całego systemu fotoradarów w Polsce.
Sprawa nie dotyczy jednak wyłącznie wykroczeń związanych z przekroczeniem prędkości. Może bowiem dojść do sytuacji, w której sprawca wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia, zaś świadkowie zapamiętali jedynie numery rejestracyjne auta. W takim przypadku, właściciel takiego samochodu również nie będzie miał obowiązku wskazania danych kierującego, przez co pozostanie on bezkarny.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy sędziowie ogłoszą wyrok w tej sprawie. Prokurator generalny złożył swój wniosek w połowie lutego.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?