Kasjer ledwo uszedł z życiem. - Najprawdopodobniej kierowca przypadkowo nacisnął pedał gazu zamiast hamulca. Centymetry zadecydowały o tym, że sprzedawca nie zginął - mówi policjant, Jermiah Dunn.
Pracownik sklepu dochodzi do siebie w domu, zaś 64-letni kierowca usłyszał zarzut nieostrożnej jazdy.
Sklep będzie nieczynny przez klika dni, ponieważ wciąż trwa tam usuwanie skutków wypadku.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?