Jest to zakupiony w Szwecji symulator dachowania. Nim przejdę do bliższej prezentacji symulatora, konstatacja bardziej ogólna. Otóż zgoła niewielkie efekty przynosiły naszym kraju modyfikacje w systemie szkolenia i egzaminowania kierowców.
W tej sytuacji eksperci ITS wzięli pod lupę te państwa, w których liczba nieszczęśliwych zdarzeń na drogach znacząco spadła. Przy czym, do demonstracji zagrożeń służą urządzenia i symulatory, dzięki którym kierowca na własnej skórze może się przekonać co mu grozi, jeżeli np. nie dostosuje prędkości do warunków drogowych, pogody itd.
Symulator dachowania przypomina normalne auto osobowe, tyle iż zamocowane jest ono na poziomej osi, wokół której się obraca. Prędkość obrotu i chwilowe postoje w określonych pozycjach reguluje specjalnie wyszkolony operator. Jedna taka próba wystarczy, aby delikwent przekonał się do wartości starannie zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Doświadczenia z symulatorem dachowania oraz wcześniej już nabytym przez ITS urządzeniem imitującym zderzenia czołowe będą służyły do radykalnego zmodyfikowania systemu szkolenia kierowców w Polsce.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?