Tablice na bis

Anna Adamczyk - Dziennik Bałtycki
Fot. Marek Wdziękoński
Fot. Marek Wdziękoński
Znowu zrobiło się gorąco, a wszystko przez nowe rozporządzenie ministra, które można uznać za kolejny absurd.

Wyobraźmy sobie taką sytuację - panu Kowalskiemu kradną tablice rejestracyjne z jego ukochanego Poloneza. Do tej pory należało zgłosić ten fakt i w rezultacie wyrobić nowy dowód rejestracyjny i otrzymać w wydziale komunikacji nowe tablice.

 

- Ci, którym dotychczas ukradziono tablice, otrzymywali nowe z innymi numerami rejestracyjnymi - wyjaśnia Brygida Zacholla, naczelnik Wydziału Komunikacji w Starostwie Powiatowym w Tczewie.

Jak wiadomo, za tym idą koszty. Co więc wymyśliło ministerstwo? Przepis pozwalający na

Fot. Marek Wdziękoński
Fot. Marek Wdziękoński

wydawanie identycznych tablic został wprowadzony przez Krzysztofa Opawskiego, szefa resortu. Minister zrobił to na prośbę lobby transportowego. Nie trzeba nowych tablic, nie trzeba też nowego dowodu. Teraz wydział komunikacji, w którym rejestrujemy nasze samochody, może na wniosek właściciela wydać wtórniki tablic z zachowaniem dotychczasowego numeru rejestracyjnego.

 

Do czego może to doprowadzić? Z jednej strony to dobrze, że skradzione tablice rejestracyjne będzie można zastępować nowymi o identycznej treści, bo przez to nie będzie wymagana zmiana dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia auta. Jeśli jednak odkryjemy, że nasze tablice zostały ukradzione, a w wydziale komunikacji odbierzemy "blachy" z tymi samymi numerami, to każda policyjna kontrola może nas kosztować mnóstwo nerwów i kłopotów. Przecież te numery mogą być użyte przy napadzie, potrąceniu pieszego czy w innej sytuacji. I kogo będzie poszukiwała wówczas policja? Właściciela tych numerów czyli pana Kowalskiego!

- Należy zwrócić uwagę, że skradziony numer rejestracyjny będzie w takiej sytuacji figurował w policyjnej bazie jako zastrzeżony - tłumaczy Jan Kowalczyk, oficer ds. kontaktów z mediami w Komendzie Powiatowej Policji w Tczewie. - Właściciel pojazdu będzie mógł nadal używać tych numerów. Powoduje to jednak pewne niebezpieczeństwo, bowiem kierujący w trakcie kontroli drogowej może być przez policjantów w pierwszej chwili uznany za sprawcę kradzieży.

 

Jak postąpić, kiedy ukradną nam tablice rejestracyjne? Zdecydować się na "blachy" z identycznymi numerami rejestracyjnymi, bo zgodnie z nowym rozporządzeniem ministra infrastruktury takie mamy prawo, czy też wziąć tablice z nowymi numerami? Wówczas będziemy musieli zapłacić za wyrobienie m.in. nowego dowodu rejestracyjnego. Decyzja niewątpliwie trudna. - Co nam się bardziej opłaca - pyta Wojciech Michalak, kierowca z Tczewa. - Wydaje mi się, że lepiej zapłacić za nowy dowód rejestracyjny i spać spokojnie.

A co z tymi, którzy jednak postanowią nie zmieniać numerów rejestracyjnych? Zdaniem wielu kierowców skradzione numery powinny przestać istnieć. Ukradziony numer rejestracyjny będzie bowiem w policyjnej bazie figurował jako zastrzeżony.

Oznacza to, że policjanci przy najzwyklejszej kontroli drogowej, mogą potraktować nas nie tylko jak złodziei tablic, ale także podejrzewać o to, że poruszamy się kradzionym samochodem. - Aby częściowo uniknąć niebezpieczeństwa podczas kontroli drogowej policjanci będą stosowali kilka zasad - mówi Jan Kowalczyk, oficer ds. kontaktów z mediami w Komendzie Powiatowej Policji w Tczewie. - W przypadku zgłaszania utraty tablic rejestracyjnych w protokole zamieszczać będziemy adnotację o poinformowaniu pokrzywdzonego o możliwych konsekwencjach. One oczywiście będą wynikać z używania dotychczasowego numeru. Wiadomo bowiem, że ten numer będzie w policyjnej bazie danych jako zastrzeżony.

 

Policja będzie też zachęcać osoby do zawiadomienia funkcjonariuszy o fakcie zachowania dotychczasowego numeru rejestracyjnego. W razie czego później ustalane będzie czy pokrzywdzony występował z wnioskiem o wydanie wtórników tablic z zachowaniem dotychczasowego numeru rejestracyjnego i czy zachował ten numer.

 

Ile za tablice?

 

Wymiana tablic rejestracyjnych każdego kierowcę kosztuje 167,50 zł. Do tego należy też doliczyć opłatę za znaczki skarbowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty