W tym roku tylko w Kielcach zarejestrowano 38 samochodów z nietypowymi i oryginalnymi rejestracjami. Jak twierdzi Tadeusz Kot, dyrektor Wydziału Komunikacji i Działalności Gospodarczej w Urzędzie Miasta w Kielcach liczba ta jest porównywalna w stosunku do lat ubiegłych.
Główną zasadą rządzącą wyborem rejestracji jest to, że nie może być ona obraźliwa, ani zawierać treści niezgodnych z zasadami współżycia społecznego. – Kiedyś mieliśmy zgłoszenie wykonania rejestracji z napisem O JEZUS. Takich pomysłów nie przyjmujemy – informuje Tadeusz Kot.
Największą popularnością w tym roku cieszą się rejestracje z imionami, ksywkami lub nazwami firm. Te ostatnie wybierane są głównie ze względów reklamowych, pozostałe to fantazja zamawiających. Po drogach województwa świętokrzyskiego jeżdżą więc auta z rejestracjami KASIA, JOLA, JOZEK, ale też GRZES, LISU, KOSA, a nawet MISIO.
Często też pojawiają się te z nazwami marek samochodów. Tutaj zdecydowanie przodują samochody oznakowane napisem AUDI lub FIAT. Zdarzają się też połączenia typu (T0) YOTA, które mają wskazywać na Toyotę, choć w rejestracji zamiast pierwszej literki O jest cyfra 0, lecz nie jest to tak oczywiste do odróżnienia. Ciekawą kombinacją okazuje się też wybór kilku takich samych liter. Kierowcy lubią rejestracje IIII, JJJJ czy też OOO. Jedną z ciekawszych rejestracji odnotowano w lipcu tego roku w powiecie kieleckim. Ktoś wybrał oznakowanie: T0 RUMUN. Ksywka, narodowość? Możemy się jedynie domyślać.
- Niedawno zastrzeżono sobie kolejną oryginalną rejestrację. Kierowca z Sandomierza zarezerwował napis WOW - mówi Tadeusz Kot.
Czas oczekiwania na nietypową rejestrację to zazwyczaj kilka dni, choć w Urzędzie Miasta w Kielcach powiedziano nam,że można czekać do miesiąca. Oryginalne oznakowanie to też dodatkowe koszty. – Cena takich tablic to dla samochodu 1000 złotych, dla motocykla – 500 złotych – podaje Tadeusz Kot.
/imo/ echodnia.eu
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?