Torunianie spędzają w korkach średnio prawie 13 dni w roku

Ile czasu spędzamy w korkach? 309 godzin w roku. To oznacza prawie 13 dni w ciągu 12 miesięcy.

Serwis korkowo.pl przeanalizował ruch samochodowy w naszym mieście. Analizie poddano dane z urządzeń GPS umieszczonych w pojazdach poruszających się po ulicach Torunia w godzinach od 6 do 22. Badaniu poddano drogi dojazdowe do centrum Torunia (ul. Legionów, ul. Podgórna, ul. Kościuszki i ul. Grudziądzka).

Z informacji serwisu  wynika, że rocznie zmotoryzowani torunianie spędzają w korkach 309 godzin. Po najważniejszych ulicach dojazdowych do centrum Torunia w  godzinach porannego szczytu komunikacyjnego jeździ się ze średnią prędkością 25 km/h. W popołudniowym szczycie średnia prędkość wzrasta do 28 km/h.

Najszybciej poruszają się kierowcy na ul. Kościuszki. Między godz. 6 a 9 średnia prędkość wynosi 29 km/h. Po południu sytuacja wygląda nieco lepiej, bo między 16 a 18  prędkość ta wzrasta do 31 km/h. W porannym szczycie kierowcy na ul. Legionów pojadą ze średnią prędkością nie wyższą niż 23 km/h, a w popołudniowym nie wyższą niż 25 km/h. Podobna średnia prędkość utrzymuje się na ul. Podgórnej, zarówno w godzinach 6-9, jak i 16-18 wynosi ona 24 km/h.

Statystyczny toruński kierowca w ciągu 252 dni roboczych w godzinach szczytu spędzi na ul. Podgórnej ponad 42 godziny. Z kolei na ul. Kościuszki aż 50 godzin. Jeszcze więcej, bo aż 96 godzin spędzą w samochodzie ci, którzy do pracy jeżdżą ul. Legionów. Natomiast ul. Grudziądzka wykrada w ciągu roku aż 121 godzin (zaznaczyć jednak trzeba, że jest to najdłuższa ulica spośród badanych).

Jednak to nie wszystkie drogi, na których kierowców czeka stanie w korkach. Największym problemem jest wciąż przejazd przez most im. Józefa Piłsudskiego. Postoimy także na ul. Żółkiewskiego. Jak radzą sobie z tym torunianie?
- Przyznaję, że mam wtedy czas na słuchanie muzyki w radiu i słuchanie wiadomości - mówi Paweł Ogarski z Lubicza Dolnego. - Jeśli jadę ze znajomymi, wykorzystujemy korki na rozmowy.

Popularnym sposobem na zabicie czasu w korkach jest też słuchanie audiobooków.
- Jestem przedstawicielem handlowym i dużo czasu spędzam w samochodzie - przyznaje Agnieszka Gruszczewska. - To dla mnie czasami jedyna okazja na spotkanie z literaturą. Korków nikt nie lubi, ale jeśli są, to trzeba umieć wykorzystać ten czas.

Katarzyna Fus