Tory Formuły 1: Valencia Street Circuit

(jg)
Fot. Ryszard Urych
Fot. Ryszard Urych
Obiekty uliczne należą do najbardziej wymagających torów w całym kalendarzu Formuły 1. Bliskie sąsiedztwo betonowych band oraz niewielka liczba miejsc do wyprzedzania sprawiają, że do każdego takiego wyścigu kierowcy podchodzą z dużym respektem. Jednym z takich obiektów jest właśnie Valencia Street Circuit.
Fot. Ryszard Urych
Fot. Ryszard Urych

Lokalizacja:

Walencja jest trzecim co do wielkości miastem w Hiszpanii, stolicą jednej z hiszpańskich prowincji o tej samej nazwie, jak również ważnym ośrodkiem przemysłowym i kulturalno-naukowym. Miasto znane jest z wielu interesujących, nowoczesnych obiektów architektonicznych. Jego znakiem rozpoznawczym jest również duży port pasażerski i handlowy.

Tor Valencia Street Circuit, położony w portowej części miasta, wykorzystuje infrastrukturę doków, a w szczególności ich nową część - przystań Real Juan Carlos Marina zbudowaną na potrzeby 32. edycji Regat o Puchar Ameryki, które odbyły się w Walencji w 2007 roku.

Historia i budowa:

Pomimo obecności otwartego w 1999 roku toru Ricardo Tormo Circuit, zlokalizowanego w leżącej 20 km od Walencji miejscowości Cheste, użytkowanego na potrzeby przygotowań Formuły 1 do sezonu oraz do rozgrywek sportowych innych serii wyścigowych (WTTC, FIA GT, Superbike World Championship), 1 czerwca 2007 roku, między Berniem Ecclestonem a grupą Valmor Sport, doszło do podpisania 7-letniego kontraktu, który zakładał organizację ulicznego wyścigu w portowej części Walencji.

Oficjalna trasa została przedstawiona 19 czerwca 2007 przez Mario Floresa - doradcy ds. transportu Walencji. W październiku 2007 roku przystąpiono do prac, a w czerwcu 2008 roku, po 8 miesiącach intensywnej budowy, tor został ukończony.

Obiekt wykorzystuje odcinki dróg okalające wybrzeże, ponad 140-metrowej długości most i specjalnie zaprojektowane przez architekta Hermanna Tilke fragmenty. Niemiec był odpowiedzialny również za projekt infrastruktury toru.
Pierwsze testy obiektu wykonano, wykorzystując do tego eliminacje Formuły 3 i International GT Open. Sprawdzono, czy przebieg trasy i poziom bezpieczeństwa na pętli są na odpowiednim poziomie. Sprawdzian wypadł pomyślnie, a tor otrzymał homologację FIA.

Dookoła toru ustawiono 4 sektory trybun - Principal (6 segmentów), Malvarossa (8 segmentów), Nazaret (4 segmenty), Grao (5 segmentów). Ich rozplanowanie i liczba podyktowane były ograniczeniami związanymi z usytuowaniem toru. Najwięcej trybun mieści się przy prostej startowej i najbardziej krętej ostatniej sekcji pętli. Zmagania zawodników może obserwować do 90 000 ludzi.

Charakterystyka:

Długość toru wynosi 5,440 km. W trakcie wyścigu, kierowcy pokonują 57 okrążeń. Do pokonania jest zatem dystans 310,08 km. Tor posiada 5 szybkich prostych, 6 wolnych zakrętów, a dwa z nich zostały ukształtowane w taki sposób, że stanowią świetną okazję do wyprzedzania (zakręt 12. i 17.).

Łącznie do pokonania jest 25 wiraży (11 prawych, 14 lewych). Średnia osiągana tu prędkość wynosi 200 km/h. Dla porównania, średnia wartość dla toru Monaco wynosi o 40 km/h mniej. Bolidy Formuły 1 rozwijają na tym torze maksymalnie ok. 320 km/h.

Aleja serwisowa ma długość 657 m. Minimalna szerokość toru wynosi 12 m, a minimalna szerokość prostej startowej to 15 m. Pierwszy sektor zawiera dwie szykany. Jest szybki, wymaga manewrowania blisko ścian, otaczających ściśle trasę przejazdu. Bolidy, opuściwszy długą linię startu/mety, mkną przez pierwszy zakręt na "pełnym gazie", by mocno zahamować przed pierwszą szykaną. Zakręt 1. mocno zwęża się przy wierzchołku, zmieniając się w zakręty 2. i 3. Po zakończeniu hamowania, już podczas pokonywania zakrętu 2., samochody ustawiają się odpowiednio do wejścia w następny, który należy pokonać szybko, wyjeżdżając na kolejną prostą tuż przy ścianie przylegającej do wewnętrznej strony toru. Kolejna szykana (zakręty 4., 5.) umożliwia, przy użyciu tarek, szybsze prześlizgnięcie się przez nią. Ważne jest odpowiednie wyjście z niej, gwarantujące szybkie pokonanie długiego, podwójnie łukowatego odcinka. Ostatni z nich kończy się strefą silnego dohamowania tuż przez ciasnym nawrotem. Prowadzi on do strefy ze zwodzonym mostem, przed którym czyhają kolejne dwa wiraże. Jest na nich wąsko, a wraz z dodatkową przeszkodą pod postacią różnicy wysokości asfaltu przy wjeździe na most, względnie prawdopodobna jest utrata przyczepności tyłu bolidu.

Kolejny wąski zakręt i bardzo długi, szybki odcinek kończy się szykaną. Pokonanie jej oraz sąsiadującego zakrętu 14. otwiera drogę do następnej prostej i najbardziej krętej - co nie znaczy, że wolnej - sekcji toru. Kończy ją, ostatni podczas Grand Prix w Walencji, 25. zakręt, wymagający jednoczesnego hamowania i skręcania podczas przejazdu, kiedy to wciąż oddziaływają na kierowcę i samochód znaczne boczne przeciążenia. Bolidy mijają wjazd na aleję serwisową i zmierzają do mety kolejny raz przyspieszając.

Głównymi ciekawostkami toru są jego proste i most. Łamią się one bowiem w wielu miejscach, tworząc przeciwnie do siebie skierowane, łagodne i długie zakręty. Te punkty załamania, tworzące ostre krawędzie ścian, mogą nagle zaskoczyć. Taka charakterystyka Valencia Street Circuit powoduje, że kierowcy wypatrują błędu zawodnika jadącego przed nimi.

Pętlę należy uznać za szybką, gdyż większą jej część można pokonać z prędkością zbliżoną do maksymalnej. Zakręty na niej zbudowane są podobnie do tych w Montrealu lub Monako. Występuje tutaj kilka wiraży, nachylonych pod kątami dochodzącymi do 90° względem prostych.

Walencja jest ciekawym miejscem Grand Prix Formuły 1, ponieważ zawiera w sobie zarówno pierwiastek toru ulicznego jak i nowoczesnej, zamkniętej trasy. Z jednej strony mamy tu więc ciasne, szybko po sobie następujące zakręty, z drugiej - równą, gładką nawierzchnię, całkiem szerokie pobocza i proste odcinki, umożliwiające pojechanie naprawdę szybko. Sam organizator wyścigu określa tor mianem "pół-permanentnego obiektu ulicznego". Aerodynamika oraz docisk nie są tu kluczowe. Liczy się wydajność samochodu, przyczepność przy przyspieszaniu i stabilne dohamowania, których wymagają wąskie zakręty. Kierowcy narzekają na brudne pobocza.

Ciekawostki:

- W 2007 roku Fernando Alonso, odchodzący z Renault, użył do podsumowania współpracy z teamem zwrotu, jakoby była ona, jak "jedzona co wieczór ta sama paella". Jest to potrawa, z której słynie Walencja.

- Rekordowe okrążenie 1:38.683 min "wykręcił" na torze w Walencji w 2009 roku Timo Glock (Toyota).

- Grand Prix na tym torze zdążył już dwukrotnie wygrać Sebastian Vettel (Red Bull Racing). Nastąpiło to w 2010 i 2011 roku.

- Trzykrotnie trzeci na mecie był Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes) - w latach 2008, 2009 i 2010.

- Na nowym torze w Walencji doszło w 2010 roku do groźnie wyglądającego wypadku Marka Webbera (Red Bull Racing), który uderzył w bolid Heikki Kovaleinena (Lotus F1 Team) podczas manewru wyprzedzania na 10. okrążeniu. Mimo "dachowania" i uderzenia w bandę z opon, kierowcy nic się nie stało.

- Hiszpania jest w tej chwili krajem, który dysponuje trzema obiektami, zdolnymi obsłużyć Formułę 1 - w Jerez, Montmeló i Walencji. Na chwilę obecną proponuje się wybór tylko jednego z tych obiektów lub też rozgrywanie Grand Prix Formuły 1 naprzemiennie na dwóch ostatnich torach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty