Wcześniej miesiącami walczyła ona o sygnalizację świetlną w tym miejscu. Jej mąż ma wątpliwości co do sensu eksperymentu, bo na przejeździe od momentu wypadku wiele się zmieniło.
- Nasyp się zmienił, wysokość trawy jest inna, słupki są na innej wysokości - wylicza ojciec dzieci, które zginęły w wypadku.
Do tragedii doszło na początku czerwca. Rodzice z dwójką dzieci odjechali zaledwie kilkaset metrów od domu. Na pobliskim przejeździe kolejowym w ich auto uderzył szynobus.
- Eksperyment nigdy nie jest przeprowadzany w idealnych warunkach, bo to jest po prostu niemożliwe. Mamy oględziny miejsca zdarzenia, pełną dokumentację. Biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych posiada program CRASH uznany w wymiarze sprawiedliwości, na podstawie którego można pewne rzeczy odtworzyć - tłumaczy Witold Preis z Prokuratury Rejonowej w Chełmnie.
Eksperyment ma pomóc śledczym ustalić, czy do tragedii doprowadziły zaniedbania urzędników, czy też winna jest kierująca samochodem matka.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?