Volkswagen ID.7 77 kWh 286 KM. Pierwsza jazda, wrażenia, nowości, dane techniczne i ceny

Kamil Rogala
Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda jest bardzo przyjemna, przewidywalna, mocy nie brakuje, co jest oczywiste w przypadku elektryków, ale jest ona dostarczana w sposób zdecydowany, ale liniowy i dość łagodny. Imponuje przede wszystkim zasięgi i po krótkich jazdach testowych po Warszawie, jestem bardzo ciekawy, jak auto spisze się podczas dłuższych testów, podroży w trasie i w jeszcze lepszych warunkach pogodowych.
Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda jest bardzo przyjemna, przewidywalna, mocy nie brakuje, co jest oczywiste w przypadku elektryków, ale jest ona dostarczana w sposób zdecydowany, ale liniowy i dość łagodny. Imponuje przede wszystkim zasięgi i po krótkich jazdach testowych po Warszawie, jestem bardzo ciekawy, jak auto spisze się podczas dłuższych testów, podroży w trasie i w jeszcze lepszych warunkach pogodowych. Kamil Rogala
Mówiło się, że Volkswagen ID.7 stanie się następcą Passata. Czy tak się stanie? Na chwilę obecną oba modele są w ofercie, choć Passat ostał się tylko w odmianie Variant. W przypadku ID.7 do wyboru mamy zarówno praktyczną wersję Variant, jak i nieco bardziej elegancką hatchback (lub elegancko – liftback). Miałem okazję sprawdzić tą drugą odmianę podczas kilkugodzinnego testu.

Spis treści

Volkswagen ID.7. Zupełnie nowa stylistyka spójna z serią ID

Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda
Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda jest bardzo przyjemna, przewidywalna, mocy nie brakuje, co jest oczywiste w przypadku elektryków, ale jest ona dostarczana w sposób zdecydowany, ale liniowy i dość łagodny. Imponuje przede wszystkim zasięgi i po krótkich jazdach testowych po Warszawie, jestem bardzo ciekawy, jak auto spisze się podczas dłuższych testów, podroży w trasie i w jeszcze lepszych warunkach pogodowych. Kamil Rogala

Modele z serii ID. są na rynku od jakiegoś czasu, a pierwszy model z tej serii – ID.3 – doczekał się już pierwszego liftingu. Nowy ID.7 z jednej strony mocno nawiązuje do reszty przedstawicieli tej rodziny, ale z drugiej zamiast kolejnego crossovera, mamy nadwozie zbliżone do tradycyjnych tj. Skoda Superb czy wspominany Passat. Zbliżone, bowiem proporcje są nieco inne. Jak przystało na auto elektryczne, które powstało od podstaw, mamy dość krótkie zwisy, krótką maskę i długą kabinę pasażerską z bagażnikiem. Linia dachu bardzo powoli i łagodnie opada ku tyłowi, a bagażnik ze spojlerem jest zaznaczony w bardzo niewielkim stopniu. Jednym się to podoba, innym niekoniecznie. Niewątpliwą zaletą jest na pewno przestrzeń w środku, bo pod tym względem ID.7 jest naprawdę imponujący.

„Nasz nowy topowy model pokazuje, że samochody elektryczne nadają się także do długich podróży. ID.7 oferuje najwyższą jakość, intuicyjną obsługę i wydajność, a jazda nim sprawia przyjemność. Flagowy model rodziny ID. to w 100% Volkswagen. Jestem przekonany, że auto zostanie bardzo dobrze przyjęte przez naszych klientów. ID.7 jest jednym z jedenastu nowych
elektrycznych modeli, które wprowadzimy na rynek do 2027 roku” – powiedział Thomas Schäfer, prezes zarządu marki Volkswagen.

Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda
Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda jest bardzo przyjemna, przewidywalna, mocy nie brakuje, co jest oczywiste w przypadku elektryków, ale jest ona dostarczana w sposób zdecydowany, ale liniowy i dość łagodny. Imponuje przede wszystkim zasięgi i po krótkich jazdach testowych po Warszawie, jestem bardzo ciekawy, jak auto spisze się podczas dłuższych testów, podroży w trasie i w jeszcze lepszych warunkach pogodowych. Kamil Rogala

Aby nie być gołosłownym, nowy Volkswagen ID.7 mierzy 4961 mm długości, 1862 mm szerokości i 1536 mm wysokości. Rozstawo osi to 2971 mm. Dla porównania nowy Passat Variant mierzy 4917 mm długości i ma 2841 mm rozstawu osi. Już w Passacie miejsca w środku jest mnóstwo, a w ID.7 na kanapie z tyłu można swobodnie założyć nogę na nogę. Pomimo akumulatora zintegrowanego z podłogą i najniższego nadwozia w całej rodzinie ID. nowy model zapewnia sporo miejsca nad głowami pasażerów: z przodu wynosi ona 1030 mm (1025 mm z panoramicznym dachem); z tyłu 961 mm (960 mm z panoramicznym dachem). Za elektrycznie otwieraną tylną klapą kryje się bagażnik o pojemności do 532 litrów, który można powiększyć do 1586 litrów po złożeniu tylnej kanapy. O komforcie jazdy w trasie oraz na dłuższym dystansie opowiemy po pełnym teście, a tymczasem wspomnimy o licznych nowościach na pokładzie.

Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda
Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda jest bardzo przyjemna, przewidywalna, mocy nie brakuje, co jest oczywiste w przypadku elektryków, ale jest ona dostarczana w sposób zdecydowany, ale liniowy i dość łagodny. Imponuje przede wszystkim zasięgi i po krótkich jazdach testowych po Warszawie, jestem bardzo ciekawy, jak auto spisze się podczas dłuższych testów, podroży w trasie i w jeszcze lepszych warunkach pogodowych. Kamil Rogala

ID.7 jest jedynym pojazdem w swojej klasie, który jest standardowo wyposażony w wyświetlacz head-up z rozszerzoną rzeczywistością. Wyświetla on w polu widzenia kierowcy najważniejsze informacje, dzięki czemu nie musi on już odrywać wzroku od drogi. Jednocześnie zmienia on architekturę kokpitu, ponieważ klasyczne zegary… praktycznie nie istnieją. Przed za kierownicą mamy bowiem niewielki, wąski wyświetlacz z najważniejszymi informacjami. Volkswagen przeprojektował również standardowy system info-rozrywki z wyświetlaczem dotykowym o przekątnej aż 15 cali, przy okazji uproszczono strukturę menu, choć ilość opcji i możliwości może niektórych przytłoczyć. Umieszczone pod wyświetlaczem dotykowe slidery do regulacji temperatury i głośności są teraz podświetlane. Wreszcie! Mam również nadzieję, że wzorem Passata i Tiguana, również w ID.7 i innych modelach po zmianach pojawią się fizyczne przyciski na kierownicy, bowiem w testowanym modelu były wciąż dotykowe i średnio wygodne panele.

Volkswagen ID.7. Co znajdziemy pod maską?

Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda
Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda jest bardzo przyjemna, przewidywalna, mocy nie brakuje, co jest oczywiste w przypadku elektryków, ale jest ona dostarczana w sposób zdecydowany, ale liniowy i dość łagodny. Imponuje przede wszystkim zasięgi i po krótkich jazdach testowych po Warszawie, jestem bardzo ciekawy, jak auto spisze się podczas dłuższych testów, podroży w trasie i w jeszcze lepszych warunkach pogodowych. Kamil Rogala

A w zasadzie pod maską i całą podłogą, bowiem ID.7 napędzany jest naturalnie silnikiem elektrycznym, który współpracuje z baterią o pojemności 77 kWh. Po pokonaniu kilkudziesięciu kilometrów głównie po mieście, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony zużyciem energii, a co za tym idzie zasięgiem auta. Gdy startowałem, bateria miała 99% naładowania, a komputer pokazywał zasięg nieco ponad 500 kilometrów. Po zużyciu 10% baterii zasięg… wzrósł do prawie 530 kilometrów. Optymistycznie! Jazdy odbywały się w kiepskiej aurze i przy temperaturze około 10 stopni, więc w idealnych warunkach zużycie i zasięg mogą być jeszcze lepsze.

Wracając do napędu, auto korzysta z silnika elektrycznego o mocy 286 KM i momencie obrotowym 545 Nm. Napęd trafia na tylną oś, co może nieco niepokoić, ale prowadzenie jest całkowicie stabilne, spokojne i bez nagłych zrywów. Zaletą jest oczywiście zwrotność, ale tym cechują się wszystkie modele ID. z napędem na tył. Auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,5 sekundy, a prędkość maksymalną ograniczono do 180 km/h. Baterię o pojemności 77 kWh możemy naładować na stacjach szybkiego ładowania prądem stałym o mocy do 175 kW. Wracając do zasięgu, po pokonaniu nieco ponad 30 kilometrów po mieście (głównie korki, odrobina obwodnicy etc.) średnie zużycie energii wynosiło 15,3 kWh/100 km. Jak na tak duże auto i jazdę miejską, bez żadnych trybów ECO, oszczędzaniu na ogrzewaniu, klimatyzacji etc. to wynik co najmniej imponujący.

Volkswagen ID.7. Ceny, wersje i wyposażenie

Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda
Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda jest bardzo przyjemna, przewidywalna, mocy nie brakuje, co jest oczywiste w przypadku elektryków, ale jest ona dostarczana w sposób zdecydowany, ale liniowy i dość łagodny. Imponuje przede wszystkim zasięgi i po krótkich jazdach testowych po Warszawie, jestem bardzo ciekawy, jak auto spisze się podczas dłuższych testów, podroży w trasie i w jeszcze lepszych warunkach pogodowych. Kamil Rogala

Na chwilę obecną w cenniku widnieją dwie wersje do wyboru – Special Edition za 276 690 złotych oraz Pro za 284 290 złotych. W standardzie tej bogatszej wersji znajdziemy m.in.:

  • wyświetlacz Head-up Display z poszerzoną rzeczywistością;
  • system nawigacji Discover Pro z usługą "Streaming&Internet";
  • fotele przednie, podgrzewane;
  • instalacja telefoniczna Comfort z funkcja ładowania indukcyjnego;
  • reflektory LED;
  • park Assist Pro - Asystent Parkowania;
  • obręcze aluminiowe czarne Hudson 8J x 19 z przodu 8,5J x 19 z tyłu etc.

Oczywiście oferta Volkswagena jest bardzo szeroka i można jeszcze sporo wydać na gadżety, dodatki i pakiety. Dokupimy m.in.:

  • opcjonalny lakier – od 3800 do 4620 złotych;
  • opcjonalne felgi – od 1080 do 5330 złotych;
  • pakiet wnętrza Style Plus – 24 500 złotych;
  • pakiet Design Plus – 23 680 złotych;
  • pompa ciepła – 5339 złotych etc.
  • Jak widać cenę końcową można podnieść znacznie powyżej 300 000 złotych.

Volkswagen ID.7. Podsumowanie

Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda
Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda jest bardzo przyjemna, przewidywalna, mocy nie brakuje, co jest oczywiste w przypadku elektryków, ale jest ona dostarczana w sposób zdecydowany, ale liniowy i dość łagodny. Imponuje przede wszystkim zasięgi i po krótkich jazdach testowych po Warszawie, jestem bardzo ciekawy, jak auto spisze się podczas dłuższych testów, podroży w trasie i w jeszcze lepszych warunkach pogodowych. Kamil Rogala

Byłem raczej sceptycznie nastawiony do ID.7 i nie spodziewałem się wielu nowości i rewolucji względem np. ID.5, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jazda jest bardzo przyjemna, przewidywalna, mocy nie brakuje, co jest oczywiste w przypadku elektryków, ale jest ona dostarczana w sposób zdecydowany, ale liniowy i dość łagodny. Imponuje przede wszystkim zasięgi i po krótkich jazdach testowych po Warszawie, jestem bardzo ciekawy, jak auto spisze się podczas dłuższych testów, podroży w trasie i w jeszcze lepszych warunkach pogodowych.

Porównanie Volkswagena ID.7 do wybranych konkurentów:

 

Volkswagen ID.7 77 kWh 286 KM (AT1)

BMW Seria 4 eDrive35 67 kWh 286 KM (AT1)

Hyundai Ioniq 6 77 kWh 229 KM (AT1)

Cena (zł, brutto)

od 276 690

od 259 000

od 274 900

Typ nadwozia/liczba drzwi

hatchback/5

hatchback/5

sedan/4

Długość/szerokość (mm)

4961/1862

4783/1852

4885/1880

Wysokość (mm)

1536

1442

1495

Rozstaw osi (mm)

2971

2856

2950

Pojemność bagażnika (l)

532/1586

470/1290

401/b.d.

Liczba miejsc

5

5

5

Masa własna (kg)

2097

1990

1910

Napędzana oś

tylna

tylna

tylna

Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń

automatyczna, 1-stopniowa

automatyczna, 1-stopniowa

automatyczna, 1-stopniowa

Osiągi


 


Moc (KM)

286

286

229

Moment obrotowy (Nm)

545

400

350

Przyspieszenie 0-100 km/h (s)

6,5

6,0

7,4

Prędkość maksymalna (km/h)

180

190

185

Zużycie energii (kWh/100km)

14,1

15,8

16

Zasięg całkowity (km)

619

418

545

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty