- Chcemy, aby osoby, które nie znają Łodzi, wjeżdżając do miasta, mogły dowiedzieć się, jak ominąć korki i zamknięte ulice.
Podczas wielkich remontów dróg w innych miastach ustawiano takie tablice i to się sprawdziło - powiedział w czwartek Tomasz Trela. - Tablice na osiedlach mają informować tych łodzian, którzy nie korzystają z internetu. To ma być również informacja dla osób, które nie znalazły w skrzynkach pocztowych gazetek z informacjami o utrudnieniach.
Zdaniem Tomasza Treli, koszt ustawienia takich tablic byłby niewielki. Tablice powinien zamówić i ustawić Zarząd Dróg i Trasportu.
ZDiT nie widzi takiej potrzeby.
- Ilość informacji na takich tablicach byłaby tak duża, że aż nieczytelna - uważa Grzegorz Nita, dyrektor ZDiT. - Kierowca, widząc tablicę z wieloma punktami i kreskami, nie byłby w stanie zarejestrować i zapamiętać, co zobaczył. Zwłaszcza jeśli przyjechałby do Łodzi po raz pierwszy. Dlatego tablice informujące o zamkniętych drogach znajdują się przed rozkopanymi ulicami.
SLD narzeka, że od 1 lipca znacząco zmniejszyła się liczba kursów MPK. ZDiT przekonuje, że monitoruje komunikację miejską. Ma ona zwiększyć liczbę kursów tam, gdzie potrzeba.
źródło: Dziennik Łódzki
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?