Reprezentujący barwy zespołu Honda World Superbike Team, Rea triumfował w ostatnich trzech z czterech wyścigów World
Superbike w Assen i przed weekendem był jednym ze zdecydowanych faworytów, choć zmienne warunki pogodowe mocno utrudniły zawodnikom jazdę.
Pierwszy niedzielny wyścig został przerwany z powodu opadów deszczu i wznowiony na mokrym torze. Pechowo, Rea upadł już na pierwszym z dziewięciu okrążeń restartu i nabawił się kontuzji ręki, która wymagała przeciwbólowych zastrzyków przed drugim wyścigiem.
Drugi wyścig odbył się co prawda na suchym torze, lecz niska temperatura asfaltu doprowadziła do wielu upadków. Rea pojechał jednak bezbłędnie i choć wysunął się na prowadzenie dopiero na kilka okrążeń przed metą, ostatecznie wygrał z przewagą blisko
trzech sekund, umacniając się jednocześnie na szóstym miejscu w klasyfikacji generalnej.
„To wspaniały prezent dla zespołu za ciężką pracę wszystkich mechaników – powiedział Rea. - Po niedawnych testach motocykl ma dużą większą przyczepność w pełnym złożeniu, dzięki czemu mogliśmy jako jedni z nielicznych założyć twardą, tylną oponę. Mieliśmy szansę na dobry wynik także w pierwszym wyścigu. Byłem gotowy do ataku, ale wtedy spadł deszcz.”
Mimo trudnych warunków, oba wyścigi ukończył zespołowy kolega Irlandczyka, debiutujący
w tym roku w World Superbike Japończyk Hiroshi Aoyama, dojeżdżając do mety odpowiednio na dwunastym i trzynastym miejscu. Zwycięstwo w pierwszym wyścigu odniósł Francuz Sylvain Guintoli, podczas gdy prowadzenie w tabeli po trzech rundach i sześciu wyścigach, objął Włoch Max Biaggi.
Rozgrywany w strugach ulewnego deszczu wyścig kategorii Supersport padł łupem Lorenzo Lanziego, który w ostatniej chwili zastąpił Czecha Lukasa Peska w barwach zespołu Prorace Honda. Włoch wygrał z przewagą dwunastu sekund, dublując wielu zawodników. Z pole position startował reprezentujący polską ekipę Bogdanka PTR Honda, Brytyjczyk Sam Lowes, jednak 21-latek upadł po wjechaniu w kałużę na siódmym z dwudziestu jeden okrążeń.
Czwarta runda MŚ World Superbike i Supersport odbędzie się za dwa tygodnie na włoskim torze Monza. Tymczasem już w najbliższy weekend na torze w Jerez de la Frontera w Hiszpanii do akcji wrócą zawodnicy motocyklowych MŚ MotoGP, Moto2 i Moto3.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?