Wymiana słupków - felieton Iwaszkiewicza

Jerzy Iwaszkiewicz
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Jacek Babicz
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Jacek Babicz
Otwarto obwodnicę Sieradza i jedna pani zadzwoniła do „Szkła kontaktowego” TVN z pytaniem: dlaczego nie pokazano tego w telewizji? Dla Sieradza to święto, łatwiej będzie dojechać do Wrocławia, a w telewizji ani słowa. Tak się już teraz porobiło. Jeszcze niedawno, jak otwierano kawałek autostrady, to rożne delegacje w czarnych garniturach z obowiązkową obecnością marszałka Struzika, jechały się pokazać, a obecnie stało się to już codziennością. Otwarto też brakujący kawałek autostrady miedzy Tarnowem i Rzeszowem, i przecinanie wstęgi też pokazywano tylko na szczeblu lokalnym.
Jerzy Iwaszkiewicz / Fot. Bartek Syta Polskapresse
Jerzy Iwaszkiewicz / Fot. Bartek Syta Polskapresse

Polska motoryzacja rozwija się jakby na dwóch płaszczyznach. Mamy już blisko trzy tysiące kilometrów autostrad i dróg szybkiego ruchu. Premier Ewa Kopacz wzorem premiera Tuska ogłosiła, że jeżeli przed Zaduszkami będą tworzyły się korki, to można otwierać bramki i to nie tylko w drodze nad morze. Z drugiej strony natomiast, tworzą się coraz większe korki w miastach. Warszawa popołudniu robi się miastem nieprzejezdnym. Kolejka z Łomianek sięga rano kilkunastu kilometrów.

Sprzedano (do września) przeszło 277 tysięcy samochodów, prawie 10 procent więcej aniżeli rok temu. Wojciech Drzewiecki z Instytutu Samar umie liczyć i obliczył właśnie, że do końca roku sprzedanych zostanie 317-320 tysięcy samochodów. Łącznie z używanymi przybywa w Polsce około miliona samochodów rocznie i nie mają już gdzie się zmieścić. Robi się w dodatku wszystko, aby zniechęcić ludzi do posiadania samochodów. W Warszawie nie ma gdzie zaparkować. Wprowadzono też nowy sposób. Trzy tysiące pytań na egzaminie na prawo jazdy – mało kto zdaje i ludzie rezygnują po prostu z samochodów.

Problemy z motoryzacją ma cały świat. Korki w Paryżu są jeszcze większe, tyle, że w Polsce jest to jakby działanie świadome. W dużych miastach, a szczególnie w Warszawie, kasuje się – powtórzmy – wszelkie możliwe miejsca do parkowania. Nie wybudowano ani jednego nowego parkingu, w tym tak zapowiadanych w centrum parkingów podziemnych.

Tak oto na dwie mańki rozwija się polska motoryzacja. Z jednej strony jest coraz lepiej – autostrady, a z drugiej coraz gorzej. Na jednym rogu ulicy Odyńca i Al. Niepodległości stoi 18 wbitych słupków, aby nikt przypadkiem nie zaparkował. Piszemy o tym od lat, ale ciągle tam stoją i być może będą nawet wymienianego na nowe, aby ładniej wyglądało.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty