Zdalnie sterowany samochód potrącił kobietę. Właściciel może usłyszeć zarzuty

Red / Naszemiasto.pl
Mężczyzna, którego zdalnie sterowana zabawka potrąciła w weekend kobietę na placu Defilad, odpowie za swoje zachowanie w sądzie. Grozi mu odpowiedzialność karna.

Do zdarzenia doszło w miniony weekend na placu Defilad. Zdalnie sterowany pojazd potrącił kobietę, która przewróciła się i uderzyła głową o chodnik, tracąc przytomność. Kierujący sterowanym pojazdem był trzeźwy, chwilę po zderzeniu próbował także udzielać pomocy poszkodowanej.

Zobacz także: Dacia Sandero 1.0 SCe. Budżetowe auto z oszczędnym silnikiem

Polecamy. Co oferuje Kia Picanto?

Ofiara wypadku została przewieziona do szpitala i - jak donosi serwis TVN Warszawa - zdążyła już odzyskać przytomność.

Więcej w serwisie warszawa.naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty