W taką pogodę nie jestem w stanie przeprowadzić egzaminów - przyznaje Tadeusz Kondrusiewicz, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bydgoszczy. - Egzaminatorzy co godzinę robili kontrolne objazdy po mieście, odśnieżali plac manewrowy, ale do godziny 15 nie dało się. Śnieg padał zbyt intensywnie.
Jak dodaje dyrektor, w tak trudnych warunkach egzaminatorzy nie są w stanie przeprowadzić podstawowych zadań z kursantami - jazdy z prędkością 50 km na godz., hamowania w oznaczonym miejscu, parkowania między samochodami.
- Nie wezmę na siebie odpowiedzialności za życie i zdrowie osób podchodzących do egzaminów - kontynuuje Kondrusiewicz. - Nikt mnie do tego nie zmusi, nawet marszałek województwa. Muszę dmuchać na zimne.
Dlatego 180 osób zostało zaproszonych do WORD-u na 2 lutego. Jednak wczoraj o godz. 15 warunki się poprawiły i kilkanaście osób mogło wyjechać do miasta.
Jednocześnie w WORD odbywały się wczoraj kolejne egzaminy teoretyczne według nowych zasad. Na 36 osób zdały dwie i to doświadczone, bo jedna straciła ,,prawko" za punkty karne, a druga zdawała na kategorię C (ciężarówki). W poniedziałek na 70 podchodzących zdało 9 kursantów.
- A u nas, także w naszej filii grudziądzkiej, egzaminy praktyczne odbywały się normalnie - relacjonuje Marek Staszczyk, dyrektor WORD-u w Toruniu. - Nie przesadzajmy - zimowa aura wpisana jest w polski krajobraz, a nikt nie ogłaszał klęski żywiołowej. Więc jeździliśmy.
We Włocławku także egzaminy odbyły się.
Jeśli zimowa aura pozwala na przeprowadzenie egzaminów, kursanci mogą nawet mieć łatwiejsze zdanie niż latem. Ciągłe linie na jedniach są pod cienką warstwą śniegu i najechanie na nie grozi przerwaniem egzaminu.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?