Ford Focus kontra Seat Leon

Pozornie różne auta łączy dość sporo cech wspólnych. Focus i Leon proponują świetne właściwości jezdne i niewygórowaną cenę, a na ich popularność zapracowali poprzednicy.

Zaledwie rok po wejściu na rynek Focus pierwszej generacji zdeklasował swoich rywali zajmując pierwsze miejsce na liście najchętniej kupowanych aut. Swoją wysoką klasę potwierdził tytułem samochodu roku przyznanym w 1999 r, pokonując wszystkich konkurentów, w tym największego rywala - Volkswagena Golfa.  Kiedy przyszedł czas na zmianę modelu, konstruktorzy Forda stanęli przed niezwykle trudnym zadaniem. Stworzenie auta lepszego od poprzednika tylko pozornie wydawało się proste.

Seat po dołączeniu do grupy Volkswagena miał dużo

łatwiejsze zadanie. Leon miał być typowym przedstawicielem marki oferującej od tamtej pory dynamiczne, usportowione auta, przeznaczone dla węższej grupy odbiorców. Leon pierwszej generacji nie był autem aż tak udanym jak Focus. Zyskał jednak wielu zwolenników, szczególnie wśród młodszych kierowców. Porównując nowego Focusa z drugą generacją Leona, sprawdzamy jak inżynierowie poradzili sobie z wymaganiami rynku i dużą presją branży.

Cechy szczególne

W Fordzie postanowiono nieco wygładzić zewnętrzne rysy nowego Focusa. Linia nadwozia  nie jest już tak dynamiczna, choć nadal budzi sportowe skojarzenia. Wysoko umieszczone tylne światła i szerokie nadkola to ukłon projektantów w stronę miłośników poprzedniej wersji. Całe

auto wygląda jednak bardziej elegancko i nie wzbudza zbyt dużych kontrowersji.

Hiszpanie obrali skrajnie przeciwną koncepcję i w dużej mierze postawili na odmienność. Choć Leon przypomina swoim wyglądem inne nowe modele Seata, z pewnością nie można go pomylić z żadną inną marką. Pomysł głównego projektanta firmy - Waltera da Silvy może się więc opłacić. Ale nowy Leon tylko z pozoru jest autem oryginalnym. Sporo stylistycznych detali ściągnięto z Alfy 147, nad której projektem pracował ten sam stylista. We wnętrzu Leona jeszcze trudniej o oryginalność. Kokpit żywcem przeniesiono z Altei i Toledo, a jedynym wyróżnikiem są białe tarcze zegarów. Wstawiono sportowe fotele o głębszym profilu i lepszym trzymaniu bocznym. Pozostałe detale, łącznie z materiałami

wykończeniowymi są typowe dla aut Seata. Trzeba przyznać, że ich gatunek i jakość nieco ustępuje materiałom wykorzystanym w  Fordzie. We wnętrzu Focus został dopracowany w najdrobniejszych szczegółach i poza wymagającym przyzwyczajenia włącznikiem  wycieraczek, nie znaleźliśmy w nim wad.

We wnętrzu Leona nie zabraknie przestrzeni jedynie na przednich fotelach. Opadająca linia dachu ogranicza zarówno miejsce nad głową pasażerów siedzących na tylnej kanapie jak pojemność bagażnika. Tutaj Ford spisał się znacznie lepiej. Bagażnik Focusa jest dużo większy, a dodatkowym atutem jest poprowadzona niżej dolna jego krawędź.

Silnik

Zarówno w Fordzie jak i Seacie znalazły się znane z poprzednich modeli benzynowe silniki 1,6 l. Pod maską Leona pracuje motor o mocy 102 KM wykorzystujący technikę ośmiu zaworów zamontowanych w głowicy. Jego największymi zaletami są - prosta obsługa i niezła dynamika. Jeśli ktoś zamierza w pełni skorzystać z jego możliwości, musi się liczyć z dość znacznym zużyciem paliwa przekraczającym 10 l/ 100 km. Lepszym rozwiązaniem byłby z pewnością nowoczesny silnik 1.6 FSI, pracujący pod maską Volkswagenów czy choćby Skody Octavii. Niestety, nie

znalazł się on w ofercie naszego importera.

Ford Focus dysponuje dużo szerszą gamą silnikową, ale wybraliśmy do porównania jednostkę o zbliżonej mocy i cenie. Fordowski silnik posiada moc 100 KM. Dzięki zastosowaniu 16-zaworowej głowicy udało się ograniczyć zużycie paliwa.

Wrażenia z jazdy

Podróż zarówno Leonem jak i Focusem sprawia kierowcy dużo przyjemności. Przyczyniło się do tego wielowahaczowe zawieszenie, zastosowane na tylnej osi w obu autach. Ford od lat przyzwyczaja kierowców do precyzyjnego  prowadzenia auta, a nowy Focus podtrzymuje tę tradycję. W przypadku Seata możemy mówić o milowym kroku naprzód. Druga generacja Leona prowadzi się znacznie lepiej od poprzednika, a w niektórych przypadkach dorównuje Focusowi. Szczególnie przy wyższych

prędkościach twardsze zawieszenie Seata pewniej utrzymuje auto w zakrętach.

O bezpieczeństwo podróżnych dbają sztywne konstrukcje przedziałów pasażerskich niemal w całości wykonane ze wzmacnianej stali. Dowodem solidności opisywanych aut są testy zderzeniowe EuroNcap, w których Focus uzyskał maksymalną notę pięciu gwiazdek, a Leon cztery gwiazdki. W  Seacie seryjnie zamontowano 6 poduszek powietrznych, w tym kurtyny chroniące głowy kierowcy i pasażera. Ford w podstawowej wersji otrzymał 2 poduszki (boczne dodawane są w ramach promocji), ale lista opcji jest bardzo długa i umożliwia większy wybór  wyposażenia dodatkowego.  

Podsumowanie

Za niecałe 55 tys. zł można kupić dobre auto klasy kompaktowej i nie musi ono pochodzić z Korei. Zarówno Leon jak i Focus to auta solidnie wykonane i dość dobrze wyposażone. Ford po raz kolejny udowodnił, że w klasie kompaktów trudno mu dorównać. Zarówno jakość auta jak i jego komfort zasługują na najwyższe oceny. Seat nie jest tak wszechstronny jak jego konkurent, ale podczas jazdy potrafi zaimponować. Nieco mniej miejsca w środku i mniejszy bagażnik rekompensuje wyposażenie i sportowy wizerunek nowego hiszpańskiego kompakta. Focusa wybiorą osoby poszukujące bezpieczeństwa i komfortu. Leon to wybór dla tych, którzy wciąż poszukują oryginalności i odrobiny emocji.

Nasza ocena (+ oznacza przewagę nad konkurentem)
 

Wybrane dane techniczne

Wybrane wyposażenie seryjne
 

S - standard