GPS w aucie

Maciej Krzywoszyński
Fot. Renault: Profesjonalne urządzenia w pełni zintegrowane z autem kosztują nawet 10 tys. zł.
Fot. Renault: Profesjonalne urządzenia w pełni zintegrowane z autem kosztują nawet 10 tys. zł.
Nawigacja satelitarna w samochodzie jeszcze kilka lat temu wydawała się w Polsce zupełną abstrakcją. Teraz może ją mieć każdy przeciętny kierowca.

Na rynku jest dostępnych wiele technologii, nie brakuje także szczegółowych map.

 

Nowinki techniczne szybko się upowszechniają i szybko tanieją - najlepszy przykład stanowi tu rynek komputerów. Jeszcze kilka lat temu nawigację satelitarną montowano jedynie w drogich autach, a do tego w Polsce jej funkcjonalność i tak spadała do zera, nie było bowiem odpowiednich map. Teraz zmieniło się wszystko, no może prawie wszystko. Systemy nawigacji montowane przez producentów aut w standardzie nadal sporo kosztują. W sukurs pragnącym je mieć kierowcom przychodzą jednak m.in. producenci palmtopów. Te minikomputery robią karierę na miarę notebooków czy odtwarzaczy mp3. Palmtopa z wbudowanym modułem GPS można kupić już za tysiąc zł. Drugie tyle trzeba jednak wydać na odpowiednie mapy. Przyzwoity zestaw do nawigacji satelitarnej w aucie działający dzięki palmtopowi bez trudu kupimy za 2 tys.

Fot. Renault: Profesjonalne urządzenia w pełni zintegrowane z autem kosztują nawet 10 tys. zł.
Fot. Renault: Profesjonalne urządzenia w pełni zintegrowane z autem kosztują nawet 10 tys. zł.

zł. Za profesjonalne, montowane na stałe zestawy z wieloma czujnikami i dużym ekranem (zbliżone do fabrycznych) zapłacimy od 6 do 10 tys. zł.

 

Dla każdego coś dobrego

 

Szukając systemu nawigacji dla swojego auta warto najpierw sprecyzować własne potrzeby. Jeśli nie spędzamy za kierownicą wielu godzin, a jednocześnie prowadzimy aktywny tryb życia i obsługa komputerów nie jest nam obca, możemy sięgnąć po zestaw na bazie palmtopa. Kompletny zestaw działający dzięki popularnemu palmtopowi Acer n35 kupimy już za mniej niż 2 tys. zł. Za bardziej rozbudowany zestaw na bazie doskonałego palmtopa HP iPaq hx4700 trzeba zapłacić ponad 5 tys. zł. Inna sprawa, że prawie 2 tys. zł z tej kwoty to koszt zakupu map: Polski i Europy. Palmtopa będziemy jednak wykorzystywać nie tylko w samochodzie, ale też w pracy i w domu. Może nam służyć zarówno jako przenośny komputer, jak i odtwarzacz mp3. Mało tego, wewnętrzne moduły GPS pozwalają korzystać z dobrodziejstw nawigacji także poza samochodem, np. podczas wędkowania, polowania czy wędrówki po górach.

 

Dla amatorów

 

Dla osób niezbyt biegłych w dziedzinie informatyki, które w dodatku dużo podróżują i zależy im jedynie na dobrej nawigacji samochodowej, lepszym rozwiązaniem są proste urządzenia nawigacyjne. Do sztandarowych produktów w tej kategorii należą zestawy TomTom czy Garmin. Najnowszy produkt TomTom Go700 kupimy za mniej więcej 3,8 tys. zł (w zależności od dystrybutora i sklepu od 3,5 do 4 tys. zł), a za zestaw Garmin StreetPilot c320 zapłacimy około 3,2 tys. zł. Wraz z tymi zestawami otrzymamy komplet map - zarówno Polski, jak i Europy. Urządzenia TomTom czy Garmin są bardzo proste w obsłudze. Jednak w odróżnieniu od

Fot. Ryszard Polit: Przenośny zestaw TomTom czy Garmin kosztuje ok. 3,8 tys. zł i można go zainstalować w każdym aucie.
Fot. Ryszard Polit: Przenośny zestaw TomTom czy Garmin kosztuje ok. 3,8 tys. zł i można go zainstalować w każdym aucie.

palmtopów przydadzą się właściwie tylko w samochodzie. W standardzie dzięki technologii bluetooth możemy wykorzystywać takie urządzenie jednocześnie jako zestaw głośnomówiący (pod warunkiem, że nasz telefon też ma bluetooth). Urządzenie po zakupie jest właściwie od razu gotowe do użytku; w palmtopach musimy jeszcze zainstalować oprogramowanie.

Wymagający kierowcy mogą zaopatrzyć się w profesjonalne zestawy w pełni zintegrowane z autem, typu GPS TabletPC. Wydając od 7,5 do 10 tys. zł, otrzymają zestaw z dużym wyświetlaczem, który współpracuje np. z licznikiem i prędkościomierzem samochodu. Te urządzenia są w stanie dokładnie określić naszą pozycję na podstawie danych z auta nawet w razie "zgubienia" satelity (w tunelu lub w lesie). Duży wyświetlacz nie tylko ułatwia nawigację, ale może też służyć jako telewizor (dzięki tunerowi TV).

 

Diabeł tkwi w szczegółach

 

Decyzji o wyborze odpowiedniego dla nas systemu nawigacji nie można podejmować pochopnie. I nie warto patrzeć tylko na cenę. Daniel Tomala z jednej z poznańskich firm sprzedających nawigacje zdecydowanie odradza tanie chińskie urządzenia. Dotyczy to szczególnie palmtopów. Oszczędności mogą okazać się pozorne, bo sprzęt "no name" prawie na pewno nie będzie współpracował z dostępnymi na rynku mapami. A bez map nawigacja jest bezużyteczna. Przy kupnie systemu trzeba też zwrócić uwagę na możliwość aktualizacji map. Z reguły roczne przedłużenie licencji wraz z aktualizacją kosztuje od 30 do nawet 100 zł (w zależności od tego, czy interesuje nas tylko Polska, czy też cała Europa).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty