Pewien pisarz, znany nie tylko w Polsce, ale również w Ameryce i na świecie, przejeżdżał przez Ełk i przekroczył szybkość.
Oskarżyciel publiczny Straży Miejskiej st. insp. mgr Mariusz Dremo poinformował kierowcę stosownym pismem, że dokonał wykroczenia z art.93 paragraf 1 KW. Straż Miejska rozwija się coraz bardziej, a w Ełku szczególnie.
Na podstawie art.54 paragraf 7 w związku z art.56 paragraf 2 ustawy z dnia 28 sierpnia 2001 roku, kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. Nr 106 poz.1148 z póź. zm.) - pisze dalej mgr Dremo (w Straży Miejskiej w Ełku znają bardzo dużo paragrafów i to jest piękne, bo budzi zaufanie do władzy), oskarżyciel publiczny informuje więc kierowcę, że odstępuje od przesłuchania i będzie karał bez przesłuchania.
Znany pisarz nauczony w Ameryce, że płacić trzeba, szuka w otrzyma-nych pismach, a są tego cztery kartki, sumy i konta na które mógłby zapłacić ale nic takiego nie ma.
Jest natomiast wyraźnie napisane czemu obwiniony powinien się poddać.
Przekroczenie szybkości przestało już w zasadzie być ważne. Straż Miejska skupia się na ogólnych obowiązkach kierowcy. Kierowca - piszą - musi poddać się: "Oględzinom zewnętrznym ciała oraz innym badaniom nie połączonym z naruszeniem integralności ciała". Pisarz nie lubi jak mu naruszają integralność więc się ucieszył, a w dodatku nie bardzo wiadomo co to oznacza w wykonaniu Straży Miejskiej w Ełku.
Dalej też ani słowa o mandacie, wyjaśniają natomiast jakie są kolejne obowiązki kierowcy, który przekroczył szybkość w Ełku. Musi on otóż poddać się: "Niezbędnym do postępowania badaniom psychiatrycznym oraz badaniom połączonym z dokonaniem zabiegów na jego ciele". A jednak!
Jak oskarżyciel publiczny mgr Dremo uzna, to zabiegi na ciele mogą być jednak wykonywane dla dobra sprawy. Ciągle - wyjaśnijmy - chodzi o przekroczenie szybkości, a już jesteśmy u psychiatry.
I tak to jest ze Strażą Miejską w Ełku i nie tylko. Domagają się coraz większych uprawnień, a jak dochodzi do konkretu, to zamiast podać ile się należy straszą psychiatrą. Kierowca, znany pisarz, twierdzi zresztą, że natychmiast zapłaci, jak mu powiedzą ile i gdzie, ale bardzo prosi, aby nie stosowano zabiegu chirurgicznego.
Kiedy przed laty sądzono przed kolegium w Pucku też znanego pisarza Janusza Głowackiego za opalanie się na golasa na plaży w Chałupach to w ostatnim słowie też prosił o darowanie mu życia.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?