Oni współtworzą światową motoryzację - polscy projektanci samochodów

Daniel Świerżewski
Powinniśmy się cieszyć zawsze, kiedy słyszymy o naszym rodaku zdobywającym sławę i uznanie w jakiejś dziedzinie za granicą. Nie inaczej jest z motoryzacją. A tutaj mamy kilka powodów do dumy. Polacy pracowali bądź nadal pracują w największych firmach i projektują flagowe modele uznanych marek. Oto najgłośniejsze polskie nazwiska w branży.

Adam Bazyd**ł**o

Urodził się w 1974 roku w Świebodzicach (Dolny Śląsk). Od 10. roku życia mieszkał w Kanadzie. W 1994 roku rozpoczął studia na Uniwersytecie Carleton w Ottawie. Dwa lata później wrócił do Polski i zapisał się do Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, gdzie chciał stworzyć portfolio, z którym planował startować do prestiżowych uczelni w USA. Tego samego roku udało mu się dostać do College for Creative Studies w Detroit. Po roku rozpoczyna studia na wydziale Transportation Design, gdzie kształci się pod okiem projektantów pracujących m.in. w Fordzie. Po trzech latach nauki, w ramach wymiany międzynarodowej przeniósł się do Francji, do Strate College. Otrzymał tam wyróżnienie za zaprojektowanie Corvette w czasopiśmie Auto & Design.

fot. Peugeot
fot. Peugeot

Pod koniec wymiany dostał się na staż w Advanced Design w Peugeot. Tam po raz pierwszy zetknął się z projektowaniem wnętrz samochodów. Pracował nad modelami Peugeot 107 i Citroen C1. 2002 rok to dla Bazydły koniec studiów w Detroit i podjęcie pracy w Visteon Interior Systems we Francji. Dwa lata później wrócił do pracy w Peugeocie, gdzie pracował nad wnętrzem takich modeli jak Peugeot 508, 208, 2008, a także modelu koncepcyjnego HX1. Z Peugeotem 508 wiąże się ciekawa historia. Amko Leenarts, szef Bazydły wyciągnął ten projekt ze... śmietnika. Było to podczas tzw. seansu kreatywności, podczas którego projektanci przez trzy dni zajmowali się tylko i wyłącznie tworzeniem szkiców. Spod ręki Polaka wychodziło wtedy nawet kilka rysunków na minutę. Wiele z nich lądowało w śmieciach. Leenarts wyjął z kosza pogiętą kartkę. Projekt bardzo mu się spodobał i kazał pokazać go osobom odpowiedzialnym za wybór projektu.

fot. Ford
fot. Ford

W 2013 r. projektant zmienił zespół i przeniósł się do Ford Motor Company w Dearborn. Objął tam stanowisko menadżera globalnej strategii w dziedzinie projektowania wnętrz. Jego pierwszy projekt to Ford GT. Podczas targów w Detroit w 2015 roku auto wzbudziło wielkie emocje i otrzymało nagrodzę „2015 Best Designed Production Vehicle”. Bazydło sam siebie nazywa wizjonerem. Inspiracje czerpie z wzornictwa, projektów mebli i architektury, a także z gier komputerowych i instrumentów muzycznych.

Jacek Froehlich

fot. BMW
fot. BMW

Pochodzi z Siemianowic Śląskich. Studiował w Gliwicach, a później także w Niemczech (ukończył Uniwersytet w Pforzheim). W 1997 r. rozpoczął swoją karierę w BMW. W 2010 r. objął funkcję dyrektora projektów zewnętrznych. Zaprojektował wygląd dwóch modeli BMW serii 5 - F10 (sedan) i F11 (kombi). Ma na swoim koncie także projekty BMW serii 6 oraz 7, wcześniej pracował w zespołach tworzących serię 3 E90, X5 oraz 5GT. Jak sam przyznaje, inspirację czerpie od konkurencji, ale także z dziedzin zupełnie z motoryzacją niezwiązanych jak chociażby architektura, moda czy muzyka.

Tomasz Jara

fot. Newspress
fot. Newspress

Jego przygoda z projektowaniem zaczęła się w 1977 roku od... wycieczki do Londynu. Tam Jara spotkał studenta Royal College of Art i pokazał mu swoje rysunki. Nowo poznany mężczyzna podpowiedział mu, żeby poszedł z nimi do Forda. Tomaszowi Jarze zaproponowano stypendium i naukę we wcześniej wspomnianej Royal College of Art. Naukę zakończył w 1980 roku. Jara na swoim koncie ma projekty Forda Scorpio, restylizację Fiesty I, Fiesty II Sierry, Escorta i Mondeo. Był także zaangażowany w tworzenie Cougara, Mondeo ST200, Galaxy, a także Focusa ST i Focusa kombi.

[page_break]

Tadeusz Jelec

fot. DziennikBaltycki.pl
fot. DziennikBaltycki.pl

Urodził się w Giżycku. Jak sam przyznaje tworzenie samochodów fascynowało go od zawsze. W dzieciństwie często sięgał po książkę "Samochody współczesne", w której znajdowały się nietypowe i dziwne pojazdy. To inspirowało go do tworzenia własnych szkiców. W 1981 roku wyjechał z Polski i po kilku latach osiadł w Wielkiej Brytanii. Postanowił spróbować dostać się do Royal College of Art, o której dowiedział się podczas pobytu w Austrii. Sztuka ta udała mu się za drugim podejściem.

fot. Jaguar
fot. Jaguar

Po zakończonej edukacji pracował w firmie TWR, która współpracowała z Jaguarem, Volvo i Mazdą. Punktem zwrotnym w jego karierze okazało się zlecenie polegające na zaprojektowaniu nowego wnętrza Jaguara XJ. Jelec miał na to tylko kilka dni, ale udało mu się.

Co więcej, szefowie byli zachwyceni projektem i zaproponowali Polakowi członkostwo w zespole stylistów Jaguara, w pewnym momencie którego został szefem. Wśród jego dzieł znajdują się m.in. wnętrza Jaguara X-Type, S-Type i XF. Najbardziej dumny jest jednak z modelu XJ. Stworzył nie tylko jego wnętrze, ale także proponował zmiany w karoserii.

Janusz Kaniewski

fot. archiwum
fot. archiwum

Urodził się w Warszawie w 1974 roku. W Polsce skończył architekturę na Politechnice Warszawskiej i wyemigrował do Włoch. Tam ukończył Istituto Europeo di Design w Turynie. W latach 1999-2001 pracował w studiu Pininfarina. Na swoim koncie zapisał projekty przodów m.in. Alfy Romeo MiTo i Citroena C4. Był także współodpowiedzialny za to, jak wyglądają Lancia Delta, Alfa Romeo Giulietta, Ferrari California, Suzuki Kizashi i 458 Italia.

fot. Newspress
fot. Newspress

Jego dziełem jest również najnowsze logo Fiata. Zajmował się nie tylko motoryzacją. Zaprojektował m.in. paczkę papierosów Marlboro, szklankę piwa Żywiec czy... stację Orlen w Gdańsku, nagrodzoną tytułem Stacji Benzynowej Roku 2012. Podczas pracy w Pininfarinie uczestniczył także w przygotowaniu wizualizacji dwóch stadionów zamówionych przez Muammara Kaddafiego. Janusz Kaniewski zmarł 9 maja 2015 roku.

Kamil **Ł**abanowicz

fot. Audi
fot. Audi

Urodzony w 1981 roku. Pierwszy rysunek samochodu wykonał mając 4, może 5 lat. Podkreśla, że zawsze chciał projektować auta. Jako student architektury zaprojektował zderzaki do Fiata Seicento Sporting. W swoim życiu brał udział w wielu konkursach, m.in. na stworzenie nowej wersji FSO Warszawa. Pierwszym krokiem ku wielkiej karierze był rok 2004 i konkurs „Stile Italiano giovani”, gdzie zajął trzecie miejsce. Dostrzegła go Alfa Romeo, która zaproponowała mu stypendium w elitarnej Scuola Politecnica di Design w Mediolanie.

Na uczelni pobierał nauki od ludzi związanych z Audi. Poznał się z nimi bliżej, wysłał swoje portfolio, a oni zaproponowali mu 6-miesięczny staż w centrali w Ingolstadt. Po krótkim stażu Łabanowicz otrzymał propozycję stałej pracy. Od razu trafił do zespołu, który czekało nie lada zadanie – prototyp Audi R8 z największym silnikiem Diesla - 12-cylindrowym TDI. Łabanowicz zmienił w produkcyjnym R8 tył, przód, dach oraz boki. Polak ma swoim koncie także Audi e-tron quattro concept, który nazywa swoim największym wyzwaniem. Auto do produkcji ma trafić w 2018 roku.

[page_break]

Tadeusz Marek

fot. Newspress
fot. Newspress

Co prawda nie projektował nadwozi samochodów tylko doskonałe silniki, ale zyskał tym sławę i na pewno warto o nim wspomnieć. Marek urodził się w 1908 roku w Krakowie. Po wybuchu II wojny światowej wyjechał do Wielkiej Brytanii. Tam pracował nad rozwojem silnika czołgu Centurion. Już po wojnie podjął pracę w Aston Martin, dla którego projektował silniki. Najpierw stworzył 6-cylindrowy, rzędowy silnik, o pojemności 3,7 litra i mocy 240 KM. Stosowany był w wyścigowym DBR2 oraz w "cywilnych" DB4, DB5, DB6 i DBS.

Drugim jego dziełem był V8 o pojemności 5,3 litra i mocy niemal 400 KM. Trafił pod maskę modelu V8 Vantage, który już w 1977 r. przyspieszał od 0 do 100 km/h w zaledwie 5,4 s i rozpędzał się do 274 km/h! Tadeusz Marek zmarł w 1982 roku. Silnik V8 produkowany był jeszcze długo po jego śmierci, do 2000 roku.

Zbigniew Maurer

fot. Alfa Romeo
fot. Alfa Romeo

Studiował na Politechnice Śląskiej w Gliwicach. Nie ukończył jednak nauki, wyjechał bowiem do Włoch. Poznał tam Justyna Norka - innego utalentowanego designera z Polski. W studiu I.D.E.A. był stażystą, wcześniej ukończył jeszcze architekturę w Toronto. W 1994 roku rozpoczął pracę w Centro Stile Alfa Romeo. Maurer brał udział w pracach m.in. przy Alfie Romeo 156 i restylizacji Alfy 166. Miał swój udział także przy projektowaniu 8C Competizione. Model 156 to pierwsza Alfa Romeo, która zdobyła tytuł Car of The Year w 1998 roku.

Justyn Norek

fot. Alfa Romeo
fot. Alfa Romeo

Ma na swoim koncie naprawdę mnóstwo modeli. To chyba najbardziej doświadczony z polskich projektantów. 23 lata pracował w w ośrodku stylizacji I.D.E.A w Turynie. Współtworzył takie auta jak Fiat Tipo, Fiat Tempra i Fiat Palio, Alfa Romeo 155, Lancia Kappa czy Lancia Delta. Podczas pracy w tym studiu miał okazję współpracować z BMW, Volvo i Deawoo, przykładając rękę do powstania Daewoo Nubiry i Daihatsu Move. Studio I.D.E.A. ma na swoim koncie także kilka modeli indyjskiej marki Tata.

W 2006 roku Norek założył studio Trilix, które stworzyło projekt Taty Elegante. Indyjskiemu koncernowi tak bardzo się spodobały się jego pomysły, że w 2010 roku wykupił 80 procent udziałów Trilix. Warto dodać, że Justyn Norek zaprojektował masę innych rzecz, jak np. rowery, gogle narciarskie czy aparaty fotograficzne.

Marek Reichman

fot. Newspress
fot. Newspress

Urodził się w Sheffield w 1966 roku. W 1989 roku ukończył Wzornictwo Przemysłowe na Teesside University w Middlesbrough. Uczył się także w  Royal College of Art w Londynie. Karierę zawodową rozpoczął w 1991 roku w Rover Group. W 1995 roku Rover został przejęty przez BMW, a Reichman przeniósł się do BMW Designworks w Kalifornii, gdzie pracował jako starszy projektant.

fot. Aston Martin
fot. Aston Martin

Dołożył swoją niemałą cegiełkę do powstania całej gamy modelowej Range Rovera. W 2005 roku trafił do Aston Martina. Jest szefem zespołu designerów i nadzoruje każdy projekt. Może pochwalić się tym, że "jego" DB10 jeździł James Bond w firmie "Spectre". Współtworzył m.in. takie modele jak Aston Martin One-77, DBS, Rapide, 2012 Aston Martin Vanquish, Aston Martin Vulcan Hypercar czy Rolls-Royce Phantom.

Tomasz Sycha

fot. BMW
fot. BMW

Absolwent Politechniki Śląskiej. Po studiach wyjechał do Niemiec i tam dokształcał się w projektowaniu. Został dostrzeżony przez BMW, w którym pracuje od wielu lat. Miał udział w projektowaniu modeli X3 i X5, zaś jego największym dziełem jest model Z4 Coupe.

Obecnie jest odpowiedzialny za modele koncepcyjne, które na rynek trafią za kilka lub nawet kilkanaście lat. W 2010 roku na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafił ostatni egzemplarz Z4 Coupe, jaki zjechał z taśm produkcyjnych. Ostatecznie auto osiągnęło cenę 152 877 zł i trafiło do anonimowego nabywcy ze Szczecina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty