Seat Altea 2,0 TDI DSG

Do tej pory minivany miały rodzinny charakter. Natomiast Seat Altea to zdaniem jego twórców "wielofunkcyjne auto sportowe". Ale co to właściwie znaczy?

Altea to pierwszy model, który powstał po połączeniu w ramach koncernu Volkswagen Seata z marką Audi. Połączenie to polega na przyjęciu wspólnej filozofii i wykorzystaniu niektórych elementów. Seata i Audi zaliczono więc do marek sportowych i do wykreowania takiego

sportowego wizerunku zmierzają działania marketingowe. Jeździliśmy Seatem Altea napędzanym silnikiem wysokoprężnym 2,0 TDI o mocy 140 KM współpracującym z przekładnią DSG. 

Cechy szczególne

W zasadzie Seata wyróżnia nowe spojrzenie na przeznaczenie minivana. Ma na to pewien wpływ oryginalne nadwozie stworzone pod kierunkiem Waltera de Silvy. Ciekawostką jest

spoczynkowe położenie wycieraczek przy pionowych słupkach. Charakterystyczne dla koncernu Volkswagen jest wykorzystanie w Altei płyty podłogowej wspólnej dla VW Golfa V, Audi A3 i VW Tourana. To znacznie obniża koszty. Egzemplarz, którym jeździliśmy, wyposażony był w przekładnię DSG, chlubę koncernu. To zautomatyzowana przekładnia mechaniczna, w której wykorzystano dwa sprzęgła. Dzięki nim mimo automatycznej zmiany biegów napęd przenoszony jest stale na koła - przełączanie przełożeń jest niemal niezauważalne, co wpływa korzystnie na dynamikę pojazdu. Tego właśnie można

oczekiwać po aucie o sportowych aspiracjach. W pojeździe nie ma pedału sprzęgła i istnieje możliwość ręcznej zmiany biegów dźwignią. Sportowy charakter podkreślają wskaźniki podświetlone na czerwono i obrotomierz umieszczony na środku tablicy przyrządów, co akurat nie wszystkim się podoba. 

Altea to samochód 5-osobowy o przestronnym wnętrzu, z możliwością przesuwania wzdłuż nadwozia tylnych foteli. Jak na minivana bagażnik ma dość małą objętość - 410 l. Za to jego podłoga jest podwójna, co umożliwia racjonalne układanie mniejszych przedmiotów. Bagażnik

można powiększyć przez złożenie tylnej kanapy.

Silnik

Wysokoprężny silnik Volkswagena 2,0 TDI to unowocześniona wersja 1,9 TDI. W nowym silniku jest już po 4 zawory w każdym cylindrze, a moc maksymalna wynosi 140 KM. Jednostka napędowa zasilana jest pompowtryskiwaczami. Podczas normalnej jazdy w mieście

silnik zużywa średnio 8 l na 100 km, jednak energiczne naciskanie na pedał "gazu" powoduje wzrost zużycia paliwa do 10 l na 100 km.

Wrażenia z jazdy

Altea świetnie się czuje w mieście -  widoczność, z dość wysoko położonego fotela kierowcy, jest znakomita. Samoczynna zmiana biegów stanowi wybawieni podczas poruszania się w drogowych korkach. Przekładnia DSG działa wręcz wyśmienicie, a dynamika pojazdu jest dobra. Mankament Altei to wzmożony poziom hałasu podczas jazdy z wyższymi prędkościami, dający się we znaki podczas długich podróży. Zaletą są dobre własności jezdne, na które niewątpliwie

ma wpływ nowoczesne, wielowahaczowe zawieszenie tylne. W porównaniu z Golfem zawieszenie Altei jest twardo zestrojone. Ułatwia to szybkie pokonywanie zakrętów, bowiem nadwozie przechyla się nieznacznie. Również układ kierowniczy działa precyzyjnie. Mimo "sportowej" charakterystyki zawieszenia komfort jazdy jest do zaakceptowania. Z prędkości 100 km/h pojazd zatrzymuje się na drodze 38,9 m, to niezły wynik.

Podsumowanie

Seat Altea napędzany silnikiem 2.0 TDI to dość szybki samochód o dobrych własnościach jezdnych i obszernym wnętrzu. Z wyposażeniem Stylance pojazd kosztuje 89 990 zł, a ze świetną przekładnią DSG - 94 990 zł. Można ubolewać, że za tę kwotę Seat nie oferuje seryjnego układu stabilizacji toru jazdy ESP. Dla porównania - Opel Zafira 1,9 CDTI/150 KM kosztuje 96 050 zł, a Toyota Corolla Verso - 2,2 D-4D/136 KM - 93 000 zł. Niezdecydowanych do Seata przekonać może niekonwencjonalny kształt nadwozia, który jednak trudno utożsamiać z autem sportowym.

Wybrane dane techniczne:

* pomiar wg ADAC

Nasza ocena

Przyznana ilość gwiazdek na 5 możliwych

Wyposażenie seryjne:

Seat Altea Stylance

s - wyposażenie seryjne

o - wyposażenie za dopłatą