Tak będzie na przykład w Rybniku, gdzie do walki ze śniegiem na drogach już przygotowano duży zapas piasku żużlowego oraz piasek i sól.
**CZYTAJ TAKŻE
Zimą palą więcejFiltr paliwa zimą**
- Wszystko zależy od warunków pogodowych ale na ten moment gotowe do wyjazdu są trzy wozy. Od 1 listopada będą przygotowywane kolejne pojazdy - mówi Jarosław Kasprzak ze Służb Komunalnych. W Częstochowie przygotowane są spore zapasy chlorku wapnia, którego działanie jest mniej szkodliwe niż soli drogowej.
- Dzięki zamontowanym w pługach i piaskarkach urządzeniom GPS, możemy kontrolować czy jadą w miejsce, w którym są potrzebne - mówi Marta Górska z Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu. Na pomoc częstochowskim kierowcom wyruszy 16 piaskarek i aż 31 pługów.
- Jak co roku w Bielsku-Białej przygotowaliśmy 18 pługo-posypywarek, które od 1 listopada będą stale w pogotowiu. Zgromadziliśmy 6 tys. ton soli, piasek będzie zamawiany na bieżąco - wylicza z kolei Edward Jabłoński, szef Zakładu Oczyszczania. Oprócz soli i piasku Bielsko-Biała również zastosuje w tym roku grys kamienny i piasek.
Również Katowice starają się w tym roku odchodzić od tradycyjnej soli. Przygotowano specjalistyczny sprzęt, którego zadaniem jest posypywanie dróg mieszanką chemikaliów zapobiegających gołoledzi.
Zima nie przeraża, także drogowców w Sosnowcu. - Uważam, że jesteśmy właściwie przygotowani. Zgromadziliśmy 370 ton chlorku sodu. Podczas zeszłej zimy, w okolicach grudnia w wyniku błędu dostawcy zabrakło nam soli. W tym roku do takiej sytuacji nie dojdzie - zapewnia Janusz Sikora, dyrektor Miejskiego Zarząd Ulic i Mostów. W pogotowiu jest też 7 pługo-posypywarek, równiarka, 2 koparko-ładowarki oraz ciągnik z pługiem.
- W Gliwicach drogi odśnieżać będą przez firmy zewnętrzne wyłonione w przetargu - mówi Jadwiga Jagiełło-Stiborska za Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach. Do nich należy także zabezpieczenie nie tylko parku maszynowego ale materiałów do utrzymania przejezdności dróg.
Całkowite wyeliminowanie najbardziej szkodzącej naszym samochodom soli z polskich dróg jest niemożliwe. - Chlorek sodu jest najtańszym środkiem, do odśnieżania na dużą skalę - twierdzi Jan Bieńka z Instytutu Badawczego Dróg i Mostów w Warszawie.
Postępowanie w celu uzyskania od miasta odszkodowania w razie uszkodzenia auta przez uderzenie większych kawałków żwiru lub grysu jest identyczne jak w przypadku dziury w jezdni. Przede wszystkim trzeba udokumentować zdarzenie. Warto jest zrobić dokładne zdjęcia choćby aparatem w komórce i znaleźć świadków, a nawet wezwać policje. Wszystkie naprawy powinny być udokumentowane fakturami.
Źródło: Dziennik Zachodni
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?