Renault Clio 1.0 TCe LPG 100 KM. Nadwozie i wnętrze. Test

Kamil Rogala
Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania. Podłokietnik jest za krótki? Regulacja fotela niewystarczająca? Może bagażnik jest niepraktyczny? Test długodystansowy pozwala wyłapać różne niuanse, które są niezauważalne po kilku dniach. Tym razem do naszej redakcji na dłużej zawitało Renault Clio w ciekawej wersji z silnikiem 1.0 TCe LPG o mocy 100 KM z manualną skrzynią biegów. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od nadwozia i wnętrza.
Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania. Podłokietnik jest za krótki? Regulacja fotela niewystarczająca? Może bagażnik jest niepraktyczny? Test długodystansowy pozwala wyłapać różne niuanse, które są niezauważalne po kilku dniach. Tym razem do naszej redakcji na dłużej zawitało Renault Clio w ciekawej wersji z silnikiem 1.0 TCe LPG o mocy 100 KM z manualną skrzynią biegów. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od nadwozia i wnętrza. Kamil Rogala
Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania. Podłokietnik jest za krótki? Regulacja fotela niewystarczająca? Może bagażnik jest niepraktyczny? Test długodystansowy pozwala wyłapać różne niuanse, które są niezauważalne po kilku dniach. Tym razem do naszej redakcji na dłużej zawitało Renault Clio w ciekawej wersji z silnikiem 1.0 TCe LPG o mocy 100 KM z manualną skrzynią biegów. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od nadwozia i wnętrza.

Spis treści

Renault Clio LPG. Stylistyka nadwozia

Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania.
Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania. Podłokietnik jest za krótki? Regulacja fotela niewystarczająca? Może bagażnik jest niepraktyczny? Test długodystansowy pozwala wyłapać różne niuanse, które są niezauważalne po kilku dniach. Tym razem do naszej redakcji na dłużej zawitało Renault Clio w ciekawej wersji z silnikiem 1.0 TCe LPG o mocy 100 KM z manualną skrzynią biegów. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od nadwozia i wnętrza. Kamil Rogala

Na wstępie wypada wspomnieć, że odświeżone Renault Clio powstało na bazie platformy CMF-B i jest produkowane w tureckim mieście Bursa oraz Novo Mesto na Słowenii. W teście Euro NCAP zdobyło pięć gwiazdek. Tyle podstaw, przejdźmy zatem do rzeczy i sprawdźmy, co zmieniło się po liftingu.

Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania.
Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania. Podłokietnik jest za krótki? Regulacja fotela niewystarczająca? Może bagażnik jest niepraktyczny? Test długodystansowy pozwala wyłapać różne niuanse, które są niezauważalne po kilku dniach. Tym razem do naszej redakcji na dłużej zawitało Renault Clio w ciekawej wersji z silnikiem 1.0 TCe LPG o mocy 100 KM z manualną skrzynią biegów. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od nadwozia i wnętrza. Kamil Rogala

To, co przede wszystkim rzuca się w oczy, to niemal zupełnie nowe przednie światła z charakterystycznym wzorem w dolnej części, które schodzą nisko na zderzak. Wcześniej charakterystycznym elementem oświetlenia LED był "kij hokejowy", który podkreślał główne lampy. Po debiucie takich modeli jak Megane E-Tech, Austral czy Rafale, sygnatura świetlna Renault uległa znacznej zmianie. Główne klosze lamp wydają się znacznie bardziej dynamiczne, agresywne, z estetycznym wypełnieniem i dwoma wyprofilowanymi pasami LED. Główne klosze lamp połączono z plastikowymi, pionowymi blendami, w które wkomponowano pasy LED. Całość prezentuje się świetnie i spina świetlną klamrą cały front auta. Warto rzucić okiem również na zderzak, który jest narysowany odważnie i ma kilka ciekawych elementów tj. dukty powietrzne po bokach na wzór rozwiązań z samochodów sportowych. Nie jestem pewny, czy ma to jakieś konkretne i dające profity zastosowanie, ale wygląda całkiem ładnie. Zwieńczeniem całości jest oczywiście duży grill z rzucającym się w oczy logo Renault.

Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania.
Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania. Podłokietnik jest za krótki? Regulacja fotela niewystarczająca? Może bagażnik jest niepraktyczny? Test długodystansowy pozwala wyłapać różne niuanse, które są niezauważalne po kilku dniach. Tym razem do naszej redakcji na dłużej zawitało Renault Clio w ciekawej wersji z silnikiem 1.0 TCe LPG o mocy 100 KM z manualną skrzynią biegów. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od nadwozia i wnętrza. Kamil Rogala

Profil auta praktycznie się nie zmienił, ale moim zdaniem nie ma w tym nic złego. Renault Clio to bardzo ładne auto i zachowanie tej płynnej, łagodnie narysowanej linii było jak najbardziej słuszne. Być może trochę szkoda, że postanowiono zrezygnować z dużej, ładnej listwy znanej m.in. z Captura czy poprzedniej generacji, ale przynajmniej zachowano charakterystyczne przetłoczenie. Moja wersja wyposażenia posiadała raczej rozsądne felgi o sporym profilu opony, ale np. w topowej odmianie Esprit Alpine dostajemy bardzo efektowne felgi 17-calowe z oponami o niskim profilu. Wygląda to świetnie, ale jest mniej praktyczne (ryzyko zarysowania o krawężnik) i na pewno wpływa na komfort.

Tylna część pojazdu, w tym światła, pozostaje wierna charakterystycznemu stylowi Clio i nie uległa drastycznym zmianom. Niemniej jednak, zdają się one teraz emanować nieco bardziej dynamicznym stylem. Klosz jest przezroczysty, a tuż pod jego powierzchnią dość dużo się dzieje. Ładne efekty przestrzenne, staranne wzory LED – to naprawdę może się podobać. Klamka tylnych drzwi, jak to ma miejsce w modelu Megane E-Tech, została oczywiście schowana w słupku C. A co znajdziemy w środku?

Renault Clio LPG. Wnętrze i wyposażenie

Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania.
Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania. Podłokietnik jest za krótki? Regulacja fotela niewystarczająca? Może bagażnik jest niepraktyczny? Test długodystansowy pozwala wyłapać różne niuanse, które są niezauważalne po kilku dniach. Tym razem do naszej redakcji na dłużej zawitało Renault Clio w ciekawej wersji z silnikiem 1.0 TCe LPG o mocy 100 KM z manualną skrzynią biegów. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od nadwozia i wnętrza. Kamil Rogala

Wnętrze samochodu nie przeszło rewolucji, ale trudno było oczekiwać drastycznych zmian, gdyż Clio na wstępie było dobrze zaprojektowanym autem, cechującym się ergonomią i funkcjonalnością. Jakość materiałów jest na akceptowalnym poziomie, układ ekranu i wyeksponowana dźwignia zmiany biegów prezentują się bardzo dobrze. W testowanej wersji mieliśmy ładny materiał na desce rozdzielczej, który powtarzał się również na fotelach. Zawsze bardzo dobrze czułem się w Clio czy Capturze, więc po zmianach zrobiło się jeszcze przyjemniej. O aspektach praktycznych, funkcjonalnych dodatkach i gadżetach napiszemy w osobnym materiale.

Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania.
Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania. Podłokietnik jest za krótki? Regulacja fotela niewystarczająca? Może bagażnik jest niepraktyczny? Test długodystansowy pozwala wyłapać różne niuanse, które są niezauważalne po kilku dniach. Tym razem do naszej redakcji na dłużej zawitało Renault Clio w ciekawej wersji z silnikiem 1.0 TCe LPG o mocy 100 KM z manualną skrzynią biegów. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od nadwozia i wnętrza. Kamil Rogala

Tymczasem warto wspomnieć, że podróż Clio jest bardzo przyjemnym doświadczeniem. Na szczęście już dawno minęły czasy, gdy samochody miejskie były spartańskie, surowe, niewygodne i irytujące. Renault Clio można bardzo komfortowo podróżować po mieście, ale również dalsza podróż nie będzie specjalnym wyzwaniem. Fotele przednie są rewelacyjne, wygodne, obszerne, z odpowiednim wsparciem zarówno w rejonach boczków, jak i pod udami (siedzisko jest odpowiedniej długości). Minusy? Brakuje nieco podparcia lędźwiowego, natomiast wyprofilowanie zagłówka nie każdemu przypadnie do gustu i początkowo zajęcie odpowiedniej pozycji może być problematyczne. Na plus zasługuje za to regulowany wzdłużnie podłokietnik. Miejsca z tyłu także nie brakuje, ale umówmy się, że optymalne warunki będą tam miały dwie dorosłe osoby. Pasażer w środku także sobie poradzi, ale spory tunel środkowy nie daje zbyt wiele miejsca na nogi. Miejsca nad głową jest wystarczająco, ale po maksymalnym wysunięciu zagłówka do podsufitki zostaje już niewiele miejsca. Nie uświadczymy tu środkowego podłokietnika, nawiewów czy portów USB. Trochę szkoda. Jakość materiałów jak przystało na segment B jest raczej na akceptowalnym poziomie – jest twardo. Z drugiej strony, wiele osób uznaje to za atut, bowiem twarde plastiki o wiele łatwiej utrzymać w czystości. Rodziny z dziećmi zapewne to potwierdzą.

Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania.
Kilkudniowy test jakiegokolwiek auta pozwala dość dobrze, ale nie do końca dokładnie poznać wszystkie zalety, wady, ciekawe, ale i nieprzemyślane rozwiązania. Podłokietnik jest za krótki? Regulacja fotela niewystarczająca? Może bagażnik jest niepraktyczny? Test długodystansowy pozwala wyłapać różne niuanse, które są niezauważalne po kilku dniach. Tym razem do naszej redakcji na dłużej zawitało Renault Clio w ciekawej wersji z silnikiem 1.0 TCe LPG o mocy 100 KM z manualną skrzynią biegów. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od nadwozia i wnętrza. Kamil Rogala

Pojemność bagażnika w standardowym ułożeniu oparć kanapy wynosi 254 litry, a po ich złożeniu – 979 litrów. Jak wspomniałem, więcej o aspektach praktycznych w następnym materiale.

Renault Clio 1.0 TCe LPG 100 KM. Nadwozie i wnętrze. Test
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty