Podsumowanie:

Niestety pisze teraz o nie swoim samochodzie (kumpla). Często jeździmy na pas koronowski, żeby trochę "podzidować", jeżdże jako pasażer, ale musze powiedzieć, że takiej zabawy nie doświadczysz w innym wozie w podobnej cenie. Fiat Coupe 2.0 20V Turbo kumpla to niezwykła dzida. Do setki rozpędza się w ok 7 sek (nie jak fabrycznie 6,5). Samochodzik ma 60 tys km przebiegu i 6 lat (roku temu sprowadzony z Niemiec). Z tego co mówi właściciel nic jeszcze nie siadło, pali ok 11-12 l/100km, ale nie używając turbiny można śmiało zejść nawet do 9 l. Kiedy jedziesz normalnie (obroty do 3000) wtedy zachowuje się jak zwykła osobówka, kiedy jednak wciśniesz pedał w podłogę (powyżej 3000 uruchamia się turbina) wciska Cię dosłownie w fotele, które pokryte są skóra niezłej zresztą jakości. Auto prowadzi się nazbyt pewnie, jednak najpiękniejszą sprawą było schowanie się na pobocze S Klasy kiedy kolo zobaczył nas w lusterku. Szcunek do mocy. 220 kM do Twojej dyspozycji. Nie skapniesz się nawet a na budziku będzie 180 km/h (dosłownie chwila). Pozdroofka Seba (właściciel). To na serio mocarz pod fiatowską flagą...

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?