Podsumowanie:

Mam Marysie 1,6 16V sedan, drugi właściciel w Polsce (dwóch w Niemczech). Kupiłem auto przy 69 tys. km (udokumentowanego). Wymieniłem od razu rozrząd (z rolką i napinaczem) a po 60 tys przy 130 tys wymieniłem po raz kolejny, założyłem gaz. Jeździłem autem 4 lata i ..... sprzedaję ją bo potrzebuje kombi. Moje odczucia są mieszane. Sam jestem raczej mało zadowolony bo nieustannie trapiły mnie "drobne usterki": 1. Komputer łapie błedy od instalacji gazowej i na benzynie włacza tryb awaryjny co powoduje zużycie benzyny ponad 16 litrów i skutkuje wizytą w serwisie Fiata. Potwierdzam opinię, że serwis jest chyba najbardziej nieudolnym i jednocześnie drogim serwisem, za wykasowanie błedu biorą 125 zł a trwa to kilka sekund 2. Wymieniłem juz 2 pompy hamulcowe (po ok. 160 zł sztuka) 3. Wymieniłem termostat (za 238 zł) 4. Wymieniłem wahacze z przodu co 2 lata a z tyłu tulejki wahacza (przy przebiegu 160 tys) 5. Wymieniłem klamki (zewnętrzna guma rozsypała się najnormalniej) 6. Wymieniłem sprzęgło (po 160 tys. km) 7. Naprawiłem klimatyzacje i ludzie, jak ktoś mówi, że wystarczy "nabić klimę" to ... nabijcie mu guza bo jak nosnik uciekł to chyba znaczy, że klima się rozszczelniła i należy zdiagnozować i naprawić uszczelnienie pompy/sprężarki najczęściej. Zimą mam kłopot bo od temp. ok. plus 4 st. i mniej klima nie chce się włączyć a powinna i nikt nie wie dlaczego tak się dzieje(ma opcję "MAX DYF", który włacza klime, ogrzewanie na max i ogrzewanie tylnej szyby i w ciągu kilku minut w aucie powinno byc ciepło, sucho- zimą idealna sprawa) 8. Wymieniłem 2 x układ wydechowy (na takim za 90 zł zrobiłem tyle samo co na aluminizowanym za 500 zł) 9. Doziemiłem instalację el. bo zapalała mi się choinka jak hamowałem i polecam wszystkim użytkownikom Marysi wizytę u elektryka sam. aby sprawdzić uziemienie- grozi pożarem! 10 Czujnik temperatury wskazuje niższą temp i czasami całkiem głupieje. 11. Wskaznik poziomu benzyny pokazuje głupoty- najpierw na pelnym zbiorniku dlugo nie pokazuje zużycia benzyny a potem nagle spada do rezerwy co mnie wkurzało jak jeździłem na benzynie Ogólnie jeszcze kilka innych drobiazgów, wkurzających i tyle ale .. jak sobie poczytałem o problemach właścicieli Toyot Avensis z silnikiem D4D czy Opli i innych droższych aut i mając tez doświadczenie z Marysia TD i JTD to .. nie jest to złe auto. Pozdrawiam

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?