Podsumowanie:

Mam P205 Junior 1.0. Próbuję go zarżnąc na śmierć ale on sie nie chce dać. Jeżdże na trasach 140-150 km/h (tyle dała fabryka z 45 KM) w mieście staram się nie zwalniac za bardzo, Kupiłem go jak miał 120 tys.km. , zmieniłem uszczelkę pod głowica, przewody zapłonowe, klocki, tarcze i sprzęgło i od tamtej pory nie wymieniłem: oleju, filtra oleju, świec. Silnik nie kopci, oleju bierze ok. 1l na 10 tys. km czyli norma, leje najtańsze co może być i jeszcze ma LPG i zawsze odpalam na LPG i nie jeżdżę na benzynie. I teraz mam już 181 tys km i NIC. To małe gówno wogóle sie nie chce zepsuc i jeszcze ma niezłą dynamikę. Nie podobał mi się ten samochód na poczatku ale teraz czuje respekt dla tego niepozornego samochodziku. A i jeszcze jedno - z tyłu jest więcej miejsca niż w Focusie Kombi bo u mnie dzieci w fotelikach sie mieszczą bez problemu z tyłu a w Focusie trzeba przednie fotele podsuwać i wtedy kolana na desce sie trzyma. I nie dajcie się zwieśc że niemce są lepsze - to tak jak by ktoś powiedział że niemieckie babki są ładne ;-)

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?