W pełni autonomiczne pojazdy w Polsce. Od kiedy?

(ip)
Fot. Janusz Wójtowicz
Fot. Janusz Wójtowicz
Podczas międzynarodowej konferencji „Autonomiczna przyszłość transportu drogowego”, zorganizowanej przez Instytut Transportu Samochodowego, zaprezentowano - po raz pierwszy nad Wisłą - pojazdy autonomiczne oraz określono wstępną datę ich dopuszczenia na polskich drogach.

Energooszczędne, elektryczne i przyjazne użytkownikom, takie mają być pojazdy przyszłości. Będą miały jeszcze jedną, ważną cechę – będą autonomiczne, bo trendy w branży motoryzacyjnej wskazują, że w najbliższych latach najważniejszym kierunkiem rozwoju transportu drogowego, obok napędów alternatywnych, będzie tworzenie pojazdów autonomicznych, czyli poruszających się bez udziału kierowcy.

- Obecnie dostępne pojazdy z tak zwanym pierwszym i drugim poziomem automatyzacji potrafią samodzielnie zaparkować, utrzymywać stałą prędkość w ruchu drogowym, a te „inteligentniejsze” nawet wspomagać kierowcę w wyprzedzaniu innych pojazdów, tłumaczy dr Michał Niezgoda z ITS.

Kamieniem milowym będą pojazdy trzeciego i czwartego poziomu, które wyręczą kierowcę podczas prowadzenia, przy czym nie zastąpią go w pełni. Wraz z nadejściem piątej ewolucji z pojazdów znikną: kierownica oraz pedały.

Dynamiczny postęp technologiczny stanowi poważne wyzwanie zarówno dla samych konstruktorów, jak i instytucji odpowiedzialnych za infrastrukturę drogową oraz sferę prawną, umożliwiającą dopuszczenie do ruchu „inteligentnych” pojazdów.

 Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom zainteresowanych stron, Instytut Transportu Samochodowego, lider w dziedzinie badań nad szerokorozumianym transportem drogowym, zorganizował - wraz z partnerami - międzynarodową konferencję, na której prezentowano najnowocześniejsze pojazdy oraz systemy autonomizujące prowadzenie.- Konferencja stała się także platformą wymiany najnowszych informacji pomiędzy przedstawicielami administracji rządowej i publicznej, branży motoryzacyjnej, świata biznesu oraz nauki, podkreśla wagę wydarzenia prof. nzw. dr hab. inż. Marcin Ślęzak, dyrektor ITS.

- Ponieważ wdrażanie nowych technologii w zakresie automatyzacji transportu drogowego jest zagadnieniem horyzontalnym, dotykającym wielu dziedzin, konieczne staje się stworzenie katalogu warunków (technologicznych, prawnych i organizacyjnych), niezbędnych do dopuszczenia do ruchu drogowego pojazdów samosterujących również w polskich miastach, wskazuje prof. Ślęzak.

Zobacz także: Skoda Octavia w naszym teście

Polecamy: Co oferuje Kia Picanto?

Pokonując istniejące bariery, w tym prawne związane np. z Konwencją wiedeńską o ruchu drogowym, czy krajowym Prawem o ruchu drogowym, można oczekiwać urynkowienia samochodów autonomicznych 4. generacji w 2025 roku, przy czym ich udział w skali globu nie przekroczy 1 procenta wszystkich pojazdów, ale już dekadę później osiągnie wartość kilkudziesięciu milionów sztuk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na motofakty.pl Motofakty