Wakacje na motocyklu

Ewa Budnik
Fot. Harley- Davidson
Fot. Harley- Davidson
Zachody słońca nad trasą, kilometry szosy uciekające pod kołami... Wakacyjne wyprawy jednośladem są jedyne w swoim rodzaju. Jednak trzeba się do nich solidnie przygotować.

Fot. Harley- Davidson
Fot. Harley- Davidson



Wakacyjna podróż na motocyklu często jawi się jako połączenie prawdziwej przygody z poczuciem wolności, jakiej nie daje podróżowanie żadnym innym środkiem lokomocji. Jednak decydując się na wyjazd tego rodzaju, trzeba wziąć pod uwagę kilka bardziej przyziemnych elementów.

Już sam wybór motocykla, który przez wiele tysięcy kilometrów będzie bezawaryjnym towarzyszem naszych wakacyjnych podróży nie jest wcale prostym zadaniem. Co prawda w salonach nie ma problemu z nabyciem wybranego modelu, jednak sztuką jest wybranie takiego jednośladu, który spełni wszystkie, a przynajmniej większość naszych oczekiwań. Kiedy już mamy naszego stalowego rumaka, powinniśmy przede wszystkim pomyśleć o naszym bezpieczeństwie podczas podróży. Odpowiedni kask, kombinezon i buty dla nas i naszego pasażera powinny być do naszej dyspozycji od początku eksploatacji motocykla. Warto jednak zwrócić uwagę na zachowanie ostrożności podczas samej jazdy, ponieważ należy pamiętać, że mimo wszystkich zalet, motocykl jednak nie jest tak bezpieczny jak samochód.

Więc np. w czasie silnego deszczu jazda na motocylu staje się ryzykowna, zwłaszcza dla niedoświadczonego kierowcy. W czasie planowania podróży trzeba więc uzwględnić różne warianty pokonywania trasy, łącznie z tym, który zakłada, że z powodu złej pogody nie będzie możliwa jazda zgodnie z planem.

Fot. Archiwum
Fot. Archiwum

Osoby, które mają wystarczająco dużo doświadczenia i samozaparcia do poruszania się w deszczu, muszą wyposażyć się natomiast w dobrej jakości odzież przeciwdeszczową. Tak uwielbiana przez motocyklistów "skóra" nie sprawdza się przy złej pogodzie, a na dodatek długo schnie. Trzeba się więc rozejrzeć za tzw. membranową odzieżą, która sprawi, że nie będziemy aż tak przemoczeni i zmarznięci.

Trzeba wziąć także pod uwagę, że motocykl ma dużo mniejszy niż samochód bak, dlatego warto sprawdzić położenie stacji benzynowych na planowanej trasie przejazdu, aby nasza wyprawa nie zamieniła się w pieszą...

Należy też brać pod uwagę, że na jednosladzie nie jest tak wygodnie jak w samochodzie. Jazda po kilku godzinach jest męcząca, więc konieczne są dłuższe przerwy w podróży.

Jeżeli mamy takż możliwość, to mimo planowanych noclegów w hotelu czy na kempingu, warto zabrać ze sobą namiot. Daje on poczucie niezależności w sytuacji, kiedy nie uda się nam dotrzeć do miejsca noclegu lub gdy nagłe załamanie pogody uniemożliwi dalszą jazdę.


Fot. Archiwum
Fot. Archiwum


Krzysztof "Franc" Frank, każde wakacje spędza na motocyklu

Gorąco polecam podróżowanie na motocyklu. Daje to możliwość zupełnie innego kontaktu z otoczeniem. Motocyklista czuje się częścią krajobrazu, który mija, nie jest od niego oddzielony szybą. Emocje związane z podróżą motocyklem niwelują niewygody z nią związane. Jednak należy pamiętać, że takie wyprawy są bezpieczne tylko dla motocyklistów, którzy nie oceniają na wyrost swoich możliwości. Takim kierowcom z pwenością zaufają również osoby, które są pasażerami. Warto też wiedzieć, że wbrew pozorom wakacje na motorze nie są tanie. Paliwo przecież kosztuje. Bywa, że porównanie kosztów wyprawy motocyklowej na drugi koniec Europy do kosztów wykupionej wycieczki samolotowej wychodzi na korzyść tej drugiej. Oczywiście nie da się porównać tych wrażeń, bo często największym plusem takich wypraw jest sama przyjemność z jazdy.

Zobacz także:

Moda na jednoślady
od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty