Rok temu podczas świąt Wielkiej Nocy doszło do 235 wypadków, w których zginęło 21 osób, a 296 zostało rannych. Polskie drogi nie odpowiadają potrzebom, co ma również spore znaczenie dla bezpieczeństwa ruchu, jednak według policyjnych statystyk wśród przyczyn wypadków zdecydowanie największe znaczenie ma czynnik ludzki.
Główną przyczyną wypadków w 2012 roku było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. W zeszłym roku doszło do 8 550 takich wypadków.
Jak to wygląda w tym roku? Zobacz: W Wielki Piątek na drogach zginęło pięć osób. Bezpieczniej niż rok temu
Na poniższym filmie policjanci z Białobrzegów zatrzymują Porsche, którego kierowca przekroczył prędkość na drodze ekspresowej S7. Jechał 218 km/h.
Drugą przyczyną jest nieprzestrzeganie pierwszeństwa przejazdu. W 2012 roku doszło z tego powodu do 7922 wypadków.
Trzecią najczęstszą przyczyną jest nieprawidłowe zachowanie wobec pieszego (nieprawidłowe przejeżdżanie przejść dla pieszych oraz nie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu). W poniższym materiale filmowym widać, jak na przejściu dla pieszych potrącono człowieka. Jak się później okazało sprawcą potrącenia dwunastoletniego chłopca, był siedemnastolatek z Wyszkowa, który uciekł z miejsca zdarzenia i nie miał prawa jazdy.
Czytaj więcej na stronie internetowej "Tygodnika Ostrołęckiego"
Zatrważająco prezentuje się liczba pijanych kierowców, zatrzymanych podczas Świąt Wielkanocnych. W 2012 roku, od piątku 6 kwietnia do poniedziałku 9 kwietnia, policja złapała 1 592 nietrzeźwych kierowców. Jeszcze bardziej daje do myślenia świadomość, ilu jest tych, którym udało się dojechać do celu bez rutynowej kontroli alkomatem.
Według ekspertów kierowca nie powinien spożywać alkoholu co najmniej 24 godziny przed jazdą. Tego nie wiedział dwudziestopięciolatek, który mając 2,6 promila alkoholu w organizmie, doprowadził swoim VW Golfem do czołowego zderzenia z innym pojazdem. Teraz odpowie m.in. za usiłowanie zabójstwa.
Czytaj więcej na stronie internetowej "Nowej Trybuny Opolskiej"
Pamiętajmy także, że na drogach dochodzi do innych nieprzewidzianych sytuacji. Dlatego wybierając się w krótką, czy dłuższą trasę zapinajmy pasy bezpieczeństwa. W końcu na drogach nie brakuje niekulturalnych i mało doświadczonych kierowców. Zdarzają się też przestępcy uciekający skradzionym samochodem. Przykład poniżej.
Czytaj więcej na stronie internetowej "Gazety Współczesnej"
Karol Biela
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?