Zdrowie w prawie

W projekcie ustawy o kierujących jest mowa m.in. o bardziej intensywnych
badaniach lekarskich. Zdaniem Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego,
obecnie prawo jazdy otrzymuje wiele osób, których stan zdrowia jest zagrożeniem
dla innych kierowców. Postępując według dzisiejszych przepisów lekarz nie
jest w stanie wykryć wielu schorzeń, które mają znaczenie dla sprawności
kierowcy. Musi zdać się na uczciwość pacjenta. Projekt ustawy zakłada opracowanie
specjalnej ankiety, którą musiałby wypełnić każdy kandydat na kierowcę.
Między innymi na jej podstawie lekarz określałby zdolność do prowadzenia
pojazdów. Wypełniający ankietę podlegałby rygorom odpowiedzialności karnej
za składanie fałszywych zeznań (w tym wypadku dotyczących jego stanu zdrowia).
Także pod groźbą odpowiedzialności karnej kierowca musiałby zgłaszać we
właściwym starostwie powiatowym zmiany w stanie zdrowia, w zakresie objętym
ankietą.
Krajowa Rada BRD chce także, by kierowcy przechodzili również przez
badania psychologa. Zdaniem Macieja Wrońskiego byłaby to próba zmniejszenia
narastającej na naszych drogach agresji. Na razie jeszcze niewiele państw
rozpatruje takie rozwiązania. Badania zakrojone na skalę podobną do przewidywanej
przez projekt ustawy przeprowadza się na razie tylko w Hiszpanii.
"Psychologiczny" nadzór nad kierującym nie ograniczałby się tylko do
badań. Gdyby kierowca przekroczył 12 punktów karnych (lub popełnił pierwsze
wykroczenie) otrzymywałby list z ostrzeżeniem. Po przekroczeniu limitu
24 punktów nie stawałby do egzaminu, jak to ma miejsce teraz, ale musiałby
brać udział w specjalnym kursie reedukacyjnym. Jeżeli w ciągu 5 lat od
przekroczenia limitu zrobiłby to ponownie - traciłby prawo jazdy i musiałby
drogę do uprawnień zaczynać od samego początku. Kierowcy prowadzący samochody
po alkoholu lub środkach odurzających byliby dodatkowo kierowani na kurs
reedukacyjny w zakresie profilaktyki przeciwalkoholowej. Taki, zacznie
bardziej dokuczliwy niż dziś, wachlarz działań miałby lepiej niż obecnie
korygować nieprawidłowe zachowanie w ruchu drogowym.
Maciej Wroński, konsultant Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego
- Badania psychologiczne mają skoncentrować się na badaniu profilu
osobowości, dojrzałości, skłonności do agresji. Ludzie siadając za kierownicę
często zaczynają być bardzo agresywni. Miałem już okazję widzieć np. kierowców
opluwających innych, kopiących w drzwi aut, których kierowcy czymś im "podpadli".