Części samochodowe. Oryginał czy zamiennik?
Data publikacji: Autor: Bartosz Gubernat

Rynek części samochodowych jest w tej chwili bardzo rozbudowany. Poza dostawcami podzespołów na pierwszy, fabryczny montaż, powstało także wiele firm wykonujących zamienniki oryginalnych części. Ich największą zaletą jest niska cena, często nawet o więcej niż 50 procent w stosunku do autoryzowanego serwisu. Niestety nie zawsze jakość takich elementów jest na tyle dobra, aby oszczędności w dłuższej perspektywie się opłacały. Dlatego do zakupów trzeba podejść rozsądnie
Najwyższa jakość, wysoka cena
Części sprzedawane w ASO są takie same, jakie w aucie stosuje się podczas fabrycznego montażu. Są oznaczone firmowym logo producenta samochodu. To najdroższy, ale najpewniejszy wybór. Zwłaszcza, gdy kierowca zdecyduje się na montaż w autoryzowanym serwisie, ponieważ wtedy otrzyma na usługę gwarancję. W razie problemów, znacznie łatwiej będzie wystąpić z roszczeniem do takiego serwisu, niż do małej, często kilkuosobowej firmy. ASO ma także większe możliwości wymiany wadliwej części u importera, a co istotne, bardzo często gwarancję uzależnia także od montażu części przez jej pracownika.
Bardzo dobrą alternatywą dla podzespołów fabrycznych są markowe zamienniki. Wiele z nich jest produkowanych przez te same firmy i na tych samych liniach produkcyjnych, co podzespoły fabryczne. Różnica polega w zasadzie wyłącznie na tym, że opakowanie nie jest oznaczone logotypem marki samochodu. Taką podwójną produkcję prowadzą wiodące firmy na rynku europejskim, m.in. Valeo, LUK, Bosch, SKF, TRW czy Febi.
– Na przykład Valeo produkuje bardzo szeroki asortyment, od elementów układów hamulcowych, przez pompy wodne, po pióra wycieraczek. Z kolei SKF specjalizuje się w łożyskach i rozrządach, a TRW to świetne elementy zawieszenia i hamulców – mówi Waldemar Bomba, ze sklepu motoryzacyjnego Full Car. Czy warto kupować taki części? – Tak, ale trzeba pamiętać, że poszczególni producenci specjalizują się w jednej, dwóch dziedzinach. Dlatego zawsze warto zapytać sprzedawcę o to czy na przykład klocki hamulcowe będą lepsze od Valeo czy Boscha – mówi Waldemar Bomba.
Rozrządy i łożyska od SKF mają znakomitą renomę i sprzedawcy porównują je jakością do tych, które montuje się fabrycznie. Tak samo jest z elementami układu hamulcowego od TRW. – LUK robi dobre sprzęgła, ale na przykład koła dwumasowe są ostatnio nieco gorszej jakości. Podczas gdy te na pierwszy montaż wytrzymują nawet 200 tysięcy kilometrów, zamienniki są nawet czterokrotnie mniej trwałe. Tutaj lepiej wypada według mnie Sachs, który produkuje też dobre amortyzatory – mówi Waldemar Bomba.
Bardzo szeroka jest oferta części firmowana przez markę Ruville. Sprzedawcy zwracają jednak uwagę, że nie jest to producent, ale firma pakująca podzespoły. Są one produkowane przez różne firmy, ale to zawsze górna półka. Szeroki asortyment oferuje Febi, która również jest bardzo chwalona.
Redakcja poleca:
Peugeot 208 GTI. Mały urwis z pazurem
Likwidacja fotoradarów. W tych miejscach kierowcy przekraczają prędkość
Filtr cząstek stałych. Wycinać czy nie?
– Wśród kierowców Volkswagenów popularny jest Lemfӧrder, który produkuje elementy zawieszenia, wykorzystywane podczas pierwszego montażu. Co ciekawe w wielu przypadkach to identyczne części, jak te dostępne w salonie. Z tym, że tu logo marki jest zamazane – mówi W. Bomba.
Ile kierowa oszczędza wybierając markowe zamienniki najwyższej jakości? Na przykład kupując w komplecie zestaw sprzęgło i koło dwumasowe do Volkswagena Passata B5 (LUK, Sachs) wydajemy ok. 1400 zł. Tymczasem oryginał w ASO to cena nawet o 100 procent wyższa. Co ciekawe, coraz więcej autoryzowanych serwisów wprowadza do swojej oferty tańsze linie części zamiennych, dedykowane przede wszystkim do pojazdów starszych. Na przykład w Fordzie, tańsze elementy i usługi serwisowe firmowane są jako „Motorcraft serwis”. Producentem podzespołów jest tutaj Motorcraft, czyli ta sama firma, która dostarcza części na pierwszy montaż.
– Te tańsze części są także znakomitej jakości. I co najważniejsze, jeśli kierowca zamontuje je w autoryzowanej stacji obsługi, otrzymuje dwa lata gwarancji, tak samo, jak w przypadku oryginalnych podzespołów – mówi Krzysztof Szach z salonu Res Motors w Rzeszowie. Ile oszczędzamy? Np. za przednie klocki hamulcowe do Forda Mondeo z lat 2007-2014 trzeba zapłacić 487 zł. Tylne kosztują 446 zł. Wersja ekonomiczna w ASO to odpowiednio 327 i 312 zł. Zamiast 399 zł za tarczę hamulcową do tyłu, w ofercie Motorcraft cena wynosi 323 zł.
– Oryginalny tłumik końcowy do Fiesty z lat 2008-2012 wyposażonej w silnik Zetec 1.25 to koszt 820 zł. Wersja Motorcraft kosztuje 531 zł. A zestaw rozrządu z pompą wody do Focusa II z silnikiem 1.4 TDCi w tańszej wersji kosztuje 717 zł, czyli 200 zł taniej od oryginału – wylicza Krzysztof Szach. Dodaje, że w ramach usługi „Motorcraft serwis” tańsze są także usługi serwisowe. – Zalecamy je przede wszystkim do pojazdów starszych niż 4-letnie. To znakomita alternatywa dla napraw wykonywanych poza siecią autoryzowanych stacji – przekonuje.