Czas na zmianę opon

Mariusz Michalak
Fot. Robert Kwiatek
Fot. Robert Kwiatek
Choć za oknem mamy jeszcze jesień, to warto pomyśleć już nad zmianą opon z letnich na zimowe. Wszystko po to, aby potem nie zaskoczyła nas zimowa aura i żebyśmy nie musieli spędzić mnóstwa czasu w kolejce do serwisu oponiarskiego.

Jednym z elementów przygotowania samochodu do zimy jest dobór odpowiednich opon. Powinni zmienić je wszyscy kierowcy,

Fot. Robert Kwiatek
Fot. Robert Kwiatek

także Ci, którzy podróżują głównie po drogach w mieście, gdzie śnieg rzadko zalega. Jazda na oponach letnich w czasie zimy sprawia, że nie zostaje zapewniona odpowiednia przyczepność i droga hamowania. Przyjęło się, że zmieniamy ogumienie przystosowane do warunków zimowych, kiedy średnia temperatura w ciągu doby wynosi plus 7 stopni Celsjusza. Nie ma przepisów, które nakazywałyby ich wymianę, ale lepiej to uczynić dla własnego bezpieczeństwa.

Rynek zapewnia szeroką ofertę opon zimowych, ale należy pamiętać, że najważniejsze jest dopasowanie opony do samochodu. Powinny być one identyczne na wszystkich kołach. Oprócz ceny i jakości zaleca się zwrócenie uwagi m.in. na takie parametry jak przyczepność, opory toczenia i poziom hałasu zewnętrznego.

Część kierowców decyduje się na zakup używanych opon zimowych. W takim przypadku oprócz głębokości bieżnika należy sprawdzić czy jest on równomiernie starty, a opona nie posiada pęknięć i bąbli. – Każde opony niezależnie od tego czy są letnie czy zimowe, zużywają się. Jeśli zakładamy opony, które były używane już w poprzednich sezonach powinniśmy sprawdzić czy głębokość bieżnika nie jest mniejsza niż 4 mm. Jeżeli tak, najlepiej wymienić opony na nowe. „Zimówki”, których bieżnik wynosi poniżej 4 mm będą gorzej sobie radziły z odprowadzaniem wody i błota pośniegowego – mówi Łukasz Sobecki, ekspert d/s BRD.

Dużym zainteresowaniem cieszą się opony całoroczne. Mają one gorsze parametry jazdy po śniegu od typowych „zimówek”, ale są znacznie skuteczniejsze od opon letnich. Środkowa część bieżnika ma więcej nacięć polepszających przyczepność na śniegu, ale jednocześnie wykonane są one z twardszej mieszanki, co poprawia prowadzenie się auta na suchym asfalcie.

Alternatywą dla zakupu nowego ogumienia jest również wybór opon bieżnikowanych. Warto mieć jednak świadomość, że poziom osiągów, takich jak przyczepność, hamowanie, głośność oferowany przez nie zwykle jest niższy niż opon nowych.

A co z przechowywaniem opon? Najbardziej odpowiednie jest ciemne, suche pomieszczenie. Zdecydowanie opon nie powinniśmy składować na otwartej, nieosłoniętej przestrzeni, gdyż wtedy guma z jakiej są wykonane, ulegnie przyspieszonemu zniszczeniu. Należy zwrócić uwagę, że opony powinny być postawione pionowo, a nie powinniśmy ich wieszać na hakach. Całe koła z felgami mogą leżeć jedno na drugim, a nie należy stawiać ich pionowo. Jeśli nie mamy miejsca na ich przechowywanie, możemy je zostawić w serwisie oponiarskim. Koszt takiej usługi na cały sezon to wydatek około 60 zł.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty