Jak wyliczyli niemieccy dziennikarze, kibice F1 byli w tym sezonie świadkami aż 1486 manewrów wyprzedzania, które zakończyły się powodzeniem. Tak duża liczba wynika głównie z nowych opon Pirelli, systemów KERS i DRS, a także słabej dyspozycji bolidów trzech najmłodszych ekip - HRT, Marussia i Team Lotus (od 2012 roku zespół będzie startował pod nazwą Caterham).
Jednak zespół Mercedesa przygotował bardziej wnikliwą analizę. Po odjęciu zmian pozycji podczas: pierwszego okrążenia, gdy wyprzedzany kierowca posiadał uszkodzony bolid lub gdy prowadził pojazd jednego z wspomnianych wyżej zespołów, a także sytuacji, w której zmiana miejsc nastąpiła pomiędzy zawodnikami z tej samej ekipy, liczba ta maleje do 822 wyprzedzeń.
Statystycy Mercedesa poszli jednak o krok dalej. Użycie nowatorskiego systemu DRS, który znacząco ułatwił manewr wyprzedzania, również zostało przez nich pominięte. Ostatecznie, "czystych" ataków na pozycje zakończonych sukcesem było w tym sezonie 452. Od 1991 roku był to najwyższy wynik w historii Formuły 1. Dla porównania, w sezonie 1996 odnotowano zaledwie 186 wyprzedzeń.
Jeśli zaś chodzi o klasyfikację indywidualną, według Mercedesa to właśnie zawodnik tej ekipy, Michael Schumacher, był najczęściej wyprzedzającym zawodnikiem w stawce. W sumie, udało mu się zakończyć powodzeniem aż 116 takich manewrów. Co ciekawe, mistrz świata, Sebastian Vettel, wyprzedzał tylko 27 razy.
Najczęściej wyprzedzający kierowcy w sezonie 2011
1. Michael Schumacher 116 razy
2. Sebastien Buemi 114
3. Kamui Kobayashi 99
4. Jaime Alguersuari 94
5. Pastor Maldonado 91
6. Paul di Resta 90
7. Sergio Perez 87
8. Rubens Barrichello 86
9. Jenson Button 85
10. Felipe Massa 82
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?