MotoGP: podsumowanie wyścigu w Assen

(red) źródło: Mototarget
Po wypadku Jorge Lorenzo, Ben Spies uratował sytuację odnosząc zwycięstwo, dzięki któremu Yamaha mogła z radością świętować pięćdziesięciolecie startów w Motocyklowych Mistrzostwach Świata.
Fot. Honda
Fot. Honda

"Rookie of the year" (Debiutant roku) z poprzedniego sezonu zasłużył na ogromną pochwałę, ponieważ to, czego dokonał podczas wyścigu rozgrywanego na torze Assen, było niesamowite. Ben Spies początku sezonu nie mógł zaliczyć do udanych, jednak w Holandii zwyczajnie się przebudził. Amerykanin wyśmienicie ruszył spod świateł od razu wysuwając się na pozycję lidera. Od tego momentu na kierowcę fabrycznego teamu Yamahy nie było mocnych. Spies prowadził od startu do mety, mając przy tym niewyobrażalnie dobre tempo. Dzięki tak dobrej jeździe, Ben odniósł swoje pierwsze zwycięstwo odkąd ściga się w MotoGP.

**CZYTAJ TAKŻE

MotoGP: Ducati stworzy hybrydowy motockl?MotoGP: Stoner powiększa przewagę nad rywalami

**

Drugi na mecie był Casey Stoner, który w ten weekend borykał się z pewnymi problemami. Australijczyk tym razem nie dominował w treningach i z trudem przychodziło mu utrzymanie się w pierwszej trójce. W samym wyścigu zaprezentował jednak bardzo dobre tempo, które bez problemów pozwoliło mu na zachowanie drugiej pozycji.

Podium uzupełnił drugi podopieczny zespołu Repsol Honda, czyli Andrea Dovizioso. Włoski motocyklista przez dłuższy czas utrzymywał się za Stonerem i dopiero w końcówce zmagań zaczął tracić do niego dystans. Przypomnijmy, że w Assen nie startował Dani Pedrosa, który przeszedł niedawno kolejną operację. Jego miejsce na ten wyścig zajął Hiroshi Aoyama, czyli zawodnik na co dzień ścigający się w barwach satelickiego zespołu Hondy. Japończyk na mecie był ósmy.

Czwarta i piąta pozycja przypadły fabrycznym zawodnikom Ducati. Lepszym z nich był Valentino Rossi, który już w ten weekend otrzymał zupełnie nowe Ducati Desmosedici GP11.1, a z kolei które Nicky Hayden otrzyma dopiero podczas rundy na torze Laguna Seca. Włoski motocyklista ewidentnie poczynił postępy dzięki zmianom wprowadzonym w motocyklu, jednak nadal potwierdza, iż jest przed nim jeszcze mnóstwo pracy, aby móc normalnie walczyć o podium. Hayden jeszcze na startym motocyklu przekroczył linię

Fot. Honda
Fot. Honda

mety dwanaście sekund za Rossim.

Na komentarz zasługuje sytuacja z pierwszego okrążenia wyścigu. Po starcie obrońca tytułu Jorge Lorenzo znajdował się na drugiej pozycji, natomiast zdobywca Pole Position, czyli Marco Simoncelli na trzeciej. W pierwszym lewym zakręcie włoski motocyklista zaatakował Lorenzo i zaliczył uślizg zimnej tylnej opony, a następnie przewracając się zabrał z toru właśnie Lorenzo. Był to już czwarty raz rzędu, kiedy Simoncelli popełnił banalny błąd i zaliczył upadek. Obaj motocykliści wrócili na tor, goniąc czołówkę w niewyobrażalnym tempie i udowadniając przy tym, że mogli zagrozić Spiesowi w walce o zwycięstwo. Lorenzo ostatecznie dotarł na bardzo wysoką szóstą pozycję, natomiast Simoncelli na dziewiątą, ale sporo czasu zabrało mu odpalenie motocykla, który dodatkowo był uszkodzony.

Pięć pierwszych miejsc klasyfikacji generalnej:

1. Casey Stoner (Honda) - 136
2. Jorge Lorenzo (Yamaha) - 108
3. Andrea Dovizioso (Honda) - 99
4. Valentino Rossi (Ducati) - 81
5. Nicky Hayden (Ducati) - 71

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty