Odcinkowy pomiar prędkości jeszcze w tym roku, także na autostradach

redakcja.regiomoto
Tak będzie działał odcinkowy pomiar prędkości
Tak będzie działał odcinkowy pomiar prędkości
Do fotoradarów wkrótce dołączy odcinkowy pomiar prędkości. Ma objąć nawet autostrady. – Nie chodzi o bezpieczeństwo, ale o pieniądze – uważają kierowcy.
Tak będzie działał odcinkowy pomiar prędkości
Tak będzie działał odcinkowy pomiar prędkości

Kamery pilnujące prędkości na dłuższych odcinkach - taki system ma wkrótce działać na naszych drogach. Generalny Inspektorat Transportu Drogowego kończy właśnie prace nad wprowadzeniem odcinkowego pomiaru prędkości, który od lat działa w wielu krajach tzw. starej Unii Europejskiej.

- Urządzenia, tak zwane bramownice, staną tam, gdzie jest największy ruch i największe zagrożenie, między innymi przy szkołach, przedszkolach, a także tam, gdzie nie ma chodników czy poboczy - tłumaczy Alvin Gajadhur, rzecznik Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.

Nowy system ma być skuteczniejszy od fotoradarów, których też będzie więcej.
- Fotoradar mierzy bowiem prędkość w konkretnym miejscu. Dlatego wielu kierowców albo hamuje gwałtownie, albo zwalnia kilkadziesiąt metrów przed nim, a gdy tylko miną fotoradar, znów dodają gazu - mówi młodszy inspektor Dariusz Bernacki, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Z odcinkowym pomiarem już tak łatwo nie pójdzie.

System będzie mierzył średnią prędkość, z jaką kierowca pokonuje dłuższą trasę. W terenie zabudowanym będzie działał na odcinku maksymalnie dziesięciu kilometrów, a poza nim - dwadziestu. Na obu końcach drogi objętej takim systemem na specjalnych bramownicach zostaną zamontowane kamery, które zarejestrują czas przejazdu. Na tej podstawie komputer obliczy średnią prędkość, z jaką tę trasę pokonał samochód.

Bramownice początkowo mają stanąć w 29 miejscach w Polsce. Na razie dokładnie nie wiadomo gdzie, wiadomo za to, że także na autostradach. W pierwszej kolejności tych zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Czyli również na odcinku autostrady A4 biegnącym przez Opolszczyznę. Miejsca objęte odcinkowym pomiarem prędkości będą oznakowane.

Kierowców najbardziej oburza fakt, że system odcinkowego pomiaru prędkości ma być montowany na autostradach.
- To przecież najbezpieczniejsze drogi, na nich bardzo rzadko dochodzi do wypadków - mówi Kazimierz Cwynar, kierowca z Opola. - Po co tam jakieś mierzenie prędkości?! W Niemczech nie ma ograniczeń i jakoś ludzie nie zabijają się na potęgę.

Według danych Komendy Głównej Policji autostrady i dwujezdniowe ekspresówki to rzeczywiście bardzo bezpieczne drogi. Zaledwie 1,1 proc. wszystkich wypadków zdarza się właśnie na nich.

- Ale im większa prędkość, tym tragiczniejsze skutki wypadku - zauważa z kolei Inspekcja Transportu Drogowego.

Kierowców to jednak nie przekonuje. Ich zdaniem wcale nie chodzi o bezpieczeństwo, ale o pieniądze. Podczas prac nad tegorocznym budżetem rząd Donalda Tuska zaplanował wpływy z mandatów na poziomie 1,5 mld zł. Już dziś jednak wiadomo, że takiej sumy nie uda się uzbierać. W pierwszym kwartale z mandatów fotoradarowych do kasy państwa wpłynęło bowiem zaledwie 22,4 mln zł.

- No to teraz wymyślili kolejną maszynkę do robienia pieniędzy - ironizuje Kazimierz Cwynar.

Kierowca przyłapany na łamaniu przepisów przez system odcinkowego pomiaru prędkości będzie karany na tych samych zasadach jak ten, któremu zdjęcie zrobił fotoradar. Właściciel auta, którym przekroczono prędkość, dostanie list z wezwaniem do wskazania osoby prowadzącej samochód czy motocykl w momencie popełnienia wykroczenia. Sprawca dostanie mandat i punkty karne. Jeśli właściciel pojazdu nie wskaże kierowcy, dostanie maksymalnie 500 zł mandatu lub nawet 5000 zł grzywny, jeśli sprawa trafi do sądu.

System odcinkowego pomiaru prędkości będzie częścią funkcjonującego już Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Podłączonych do niego zostanie też 300 nowych fotoradarów. Ich montaż ma zakończyć się jeszcze w tym roku. Wtedy Inspekcja Transportu Drogowego będzie dysponować 375 radarami i 800 masztami, przystosowanymi do ich instalacji. Na tym zakupy radarów się nie skończą. W lipcu 2014 roku już na wszystkich masztach mają pracować urządzenia do pomiaru prędkości. 

Sławomir Draguła

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty