Trudny początek sezonu dla Suzuki GRANDys duo

(ip)
Marko Jerman, Fot: Suzuki GRANDys duo
Marko Jerman, Fot: Suzuki GRANDys duo
Pierwsza runda Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski i Alpe Adria na Slovakiaring nie będzie najmilej wspominanym weekendem dla Suzuki GRANDys duo. Po raz pierwszy od dwóch lat zespół wraca do domu tylko z jednym pucharem, który za trzecie miejsce w klasie Superbike wywalczył Marko Jerman.

Po kwalifikacjach nadzieje zespołu były bardzo duże, szczególnie, że w Superstock 1000 pierwsze pole startowe, z dużą przewagą

Bartek Wiczynski, Fot: Suzuki GRANDys duo
Bartek Wiczynski, Fot: Suzuki GRANDys duo

nad rywalami wywalczył Andy Meklau. Niestety już podczas pierwszego okrążenia wyścigu Andy upadł prowadząc całą stawkę i zakończył występ na Slovakiaring. Bartek Wiczyński, dla którego był to pierwszy wyścig na Suzuki minął linię mety na bardzo dobrym siódmym miejscu, przez długi czas utrzymując się w czołówce. W klasie Supersport Szymon Strankowski, który dosiada motocykla w specyfikacji Superstock 600 zajął czternaste miejsce, będąc jednocześnie jedynym polskim juniorem.

Do wyścigu klasy Superbike przystąpili tylko Marko Jerman i Mariusz Durynek, ponieważ poobijany Andy Meklau postanowił zrezygnować. Marko od początku wyścigu walczył w czołówce, mając realne szanse na drugie miejsce. Niestety wyścig został przerwany po dziewiątym okrążeniu. W tym momencie Mariusz Durynek był na 22 miejscu, co oznaczało, że awansował o 13 pozycji. Niestety po wyścigu nałożono na naszego zawodnika karę za

Mariusz Durynek, Fot: Suzuki GRANDys duo
Mariusz Durynek, Fot: Suzuki GRANDys duo

falstart i przesunięto na 31 miejsce.

Następna runda WMMP i Alpe Adria odbędzie się 13 maja na torze Brno. Wcześniej zespół czekają jeszcze testy na Pannoniaring, dlatego mamy nadzieję, że w Czechach już w pełnym składzie z Danielem Bukowskim wrócimy na podium w każdej klasie.

Jacek Grandys, manager Suzuki GRANDys duo:
Ostatnio tak trudny weekend mieliśmy też na Slovakiaring w 2010 roku, kiedy wróciliśmy do domu bez żadnych punktów. Teraz było wyraźnie lepiej, ale i tak poniżej naszych oczekiwań. Zawsze celujemy w najwyższe miejsca, dlatego czuję niedosyt. Cieszy mnie postawa Bartka, który pokazał, że jest w stanie walczyć w czołówce Alpe Adria i gdy pojedziemy na tory bardziej przyjazne Suzuki może spokojnie myśleć o podium. Szymon też dzielnie walczył z mocniejszymi rywalami i jestem pewien, że gdy na tor wróci Daniel Bukowski pomoże naszemu Juniorowi zrobić kolejne postępy.  

Marko Jerman, Superbike:
Trzecie miejsce nie jest złe, szczególnie patrząc na przygody, które mieliśmy podczas weekendu. Z każdym okrążeniem jechało mi się lepiej i gdyby wyścig potrwał dłużej byłaby szansa na lepsze miejsce. Następny wyścig na pewno będzie lepszy.

Marko Jerman, Fot: Suzuki GRANDys duo
Marko Jerman, Fot: Suzuki GRANDys duo
Szymon Strankowski, Fot: Suzuki GRANDys duo
Szymon Strankowski, Fot: Suzuki GRANDys duo
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty