Ubezpieczenie OC. Tego możesz nie wiedzieć o obowiązkowej polisie OC

OPRAC.:
Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
Ubezpieczenie komunikacyjne OC chroni nas przed koniecznością płacenia z własnej kieszeni za szkody spowodowane przez nasz pojazd.
Ubezpieczenie komunikacyjne OC chroni nas przed koniecznością płacenia z własnej kieszeni za szkody spowodowane przez nasz pojazd. Pixabay.com
Co roku UFG wypłaca ok. 100 mln zł tytułem odszkodowań i świadczeń z ubezpieczeń obowiązkowych. Ryzykiem za brak komunikacyjnego OC jest m.in. zwrot z własnej kieszeni kosztów odszkodowań i świadczeń wypłaconych za wyrządzone szkody - przestrzega Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.

Spis treści

Ubezpieczenie OC. Przed czym chroni nas obowiązkowa polisa?

"Ubezpieczenie komunikacyjne OC chroni nas przed koniecznością płacenia z własnej kieszeni za szkody spowodowane przez nasz pojazd. A mogą to być kwoty niebagatelne, sięgające nawet milionów złotych. Warto regularnie sprawdzać, czy mamy ważną polisę OC" - radzi Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) z okazji Dnia Ubezpieczenia Samochodu przypadającego 1 lutego. "Co roku fundusz wypłaca ok. 100 mln zł tytułem odszkodowań i świadczeń z ubezpieczeń obowiązkowych" - poinformował.

"Jeśli masz pojazd mechaniczny (np. samochód osobowy, dostawczy, autobus, motocykl, motorower czy quad), to musisz mieć też wykupione ubezpieczenie OC posiadacza pojazdu mechanicznego. Nawet wtedy, gdy nie korzystasz z tego pojazdu. Takie są przepisy" - podkreślił UFG. Zaznaczył, że wyjątek stanowią m.in. pojazdy historyczne (w tym zabytkowe) – "musisz mieć dla takiego pojazdu OC tylko wtedy, gdy wprowadzasz go do ruchu".

Ubezpieczenie OC. Na to zwróć uwagę

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wymienił sytuacje, w których szczególnie należy zwrócić uwagę na dopełnienie obowiązku posiadania ubezpieczenia OC.

Fundusz wskazał, że jest nią wygaśnięcie ubezpieczenia OC zbywcy pojazdu. "Dochodzi do tego, gdy kupujesz używany pojazd i korzystasz z OC poprzedniego właściciela. Możesz to robić do końca okresu, na jaki została zawarta umowa. Musisz jednak pamiętać, że nie przedłuży się ona automatycznie" - zastrzegł UFG i poradził, że zanim umowa wygaśnie należy skontaktować się z dowolnie wybranym ubezpieczycielem i zawrzeć nową.

Kolejnym przypadkiem jest wypowiedzenie umowy ubezpieczenia OC. UFG wyjaśnił, że dochodzi do tego, gdy kupujesz używany pojazd i umowa OC nie jest zawarta na jego zbywcę. "Powinieneś w takiej sytuacji upewnić się, najlepiej bezpośrednio u ubezpieczyciela, który wystawił polisę, czy OC nie zostało wypowiedziane przez któregoś z poprzednich właścicieli pojazdu i do kiedy jest ważne" - dodał fundusz.

Zwrócił też uwagę, że jeśli nie zapłaci się pełnej składki OC przed końcem umowy, to nie przedłuży się ona automatycznie. "Dlatego zwróć szczególną uwagę na to, by zapłacić na czas dokładną kwotę, co do grosza. Warto pilnować terminów płatności, zwłaszcza jeśli opłacasz składkę w ratach" - podkreślił UFG.

Zaznaczył, że zgodnie z prawem, właściciel zarejestrowanego pojazdu, który jest niesprawny technicznie, również musi mieć ubezpieczenie komunikacyjne OC.

Kara za brak polisy OC

UFG ostrzega, że brak obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego OC może wiązać się z "przykrymi konsekwencjami finansowymi", do których należy m.in. ustawowa opłata za brak OC.

Kara za brak OC wyliczana jest według wzoru z zaznaczeniem, że stawki są pełne, a ustawodawca przewidział progi.:

  • samochód osobowy – dwukrotność pensji minimalnej,
  • motocykl – jedna trzecia pensji minimalnej,
  • samochód ciężarowy – trzykrotność pensji minimalnej.

Samochód osobowy od 1 stycznia 2024 r.:

  • Brak ważnego OC od 1 do 3 dni – 1700 zł,
  • Brak ważnego OC od 4 do do 14 dni – 4250 zł,
  • Brak ważnego OC powyżej 14 dni - 8490 zł.

Motocykl od 1 stycznia 2024 r.:

  • Brak ważnego OC od 1 do 3 dni– 290 zł,
  • Brak ważnego OC od 4 do do 14 dni– 720 zł,
  • Brak ważnego OC powyżej 14 dni – 1440 zł.


Samochód ciężarowy od 1 stycznia 2024 r.:

  • Brak ważnego OC od 1 do 3 dni– 2550 zł,
  • Brak ważnego OC od 4 do do 14 dni – 6370 zł,
  • Brak ważnego OC powyżej 14 dni - 12 730 zł.

Tak działa regres ubezpieczeniowy

"To nie opłata za brak OC jest największym ryzykiem, jakie bierze na siebie właściciel pojazdu, który nie dopełnił obowiązku ubezpieczenia OC. Największym ryzykiem jest konieczność zwrócenia z własnej kieszeni wszystkich kosztów odszkodowań i świadczeń wypłaconych z tytułu wyrządzonych przez niego szkód" – wskazał Damian Ziąber z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Dodał, że za nieubezpieczonych sprawców wypadków odszkodowania i świadczenia wypłaca osobom poszkodowanym Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Później Fundusz występuje do sprawców o zwrot tych kosztów.

UFG poinformował, że średnia wysokość regresu dochodzonego przez UFG wynosi obecnie ok. 20 tys. zł. "Jest wiele przypadków, w których te kwoty są znacznie wyższe, wynoszące nawet ponad 2 mln zł" - zauważył fundusz.

Podał też przykład nieubezpieczonego sprawcy wypadku, który ma już ponad 1 mln zł do zwrotu w związku ze śmiertelnym potrąceniem pieszego. "Pieszy był ojcem dziewięciorga małoletnich dzieci, którym w tej sytuacji przysługuje renta po zmarłym tragicznie rodzicu" - dodał fundusz. "Kolejny nieubezpieczony sprawca wypadku spowodował u nastoletniej pieszej poważne obrażenia skutkujące chorobą zagrażającą jej życiu. Ma on już do zwrotu ponad 160 tys. zł, ale to zapewne nie koniec wydatków" - wskazał UFG.

"Zdarzają się też takie sytuacje, gdy pojazd nie opuścił terenu prywatnego należącego do jego właściciela, a i tak przyczynił się do powstania ogromnych szkód i długów. Dlatego właśnie należy mieć ubezpieczenie OC niezależnie od tego, czy jeździmy danym pojazdem czy nie" - zwrócił uwagę UFG. Wyjaśnił, że sprawa dotyczy zdarzenia, podczas którego wskutek samozapłonu zaparkowanego, nieubezpieczonego ciągnika siodłowego z przyczepą doszło również do spalenia dwóch podobnych zestawów pojazdów. "Kwota, którą musi zwrócić właściciel nieubezpieczonego ciągnika, przekracza 1 mln zł" - poinformował UFG. (PAP)

Źródło:

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty