Zmiany w przepisach ubezpieczeniowych

Tomasz Talarczyk - Głos Wielkopolski
- Są mili, kiedy od nich kupujemy polisy. Ale gdy mamy wobec nich jakieś roszczenia, zasłaniają się murem przeszkód formalnych i powodów, dla których nie mogą (nie chcą) zadośćuczynić naszym oczekiwaniom.

W naszym interesie?
Często też minimalizują
wypłaty - tak twierdzi wielu ubezpieczonych, zmuszonych w przeszłości bliższej
bądź dalszej dochodzić swych praw wobec ubezpieczycieli. Ci ostatni z reguły
zasłaniają się troską o nadrzędny interes ubezpieczonych. Im większa będzie
szkodowość, im więcej i wyższe trzeba płacić odszkodowania, tym wyższe
muszą być ceny naszych polis - usprawiedliwiają się firmy ubezpieczeniowe.
Powołują się także na plagę przestępstw ubezpieczeniowych, z którym chcą
jak najskuteczniej walczyć. Dlaczego jednak każdy posiadacz polisy - kiedy
jest zmuszony dochodzić praw do odszkodowania - miałby się czuć jak potencjalny
przestępca?
Nowe przepisy - miejmy nadzieję ucywilizują wzajemne relacje między
ubezpieczonymi i ubezpieczycielami. Największa zmiana na korzyść poszkodowanych
to prawo wglądu w dokumentację dotyczącą likwidowanej szkody. Ubezpieczyciel
musi udostępnić wszystkie akta, także protokoły policji, prokuratury czy
sądu i umożliwić ich skopiowanie.
Zadzwoń po Moto Assistance
Niektórzy ubezpieczyciele oferują jako opcję, bądź nieodłączny składnik
ubezpieczenia OC, pomoc i doradztwo na miejscu wypadku lub kolizji. Na
przykład Warta Moto Assistance, w pakiecie jako bezpłatna usługa, dołączana
jest do każdej polisy OC Warty. Pozwala wezwać rzeczoznawcę Warty, który
w "tempie alarmowym" przyjedzie na miejsce zdarzenia, dokona oględzin uszkodzonych
pojazdów, ustali i zarejestruje ślady na drodze, wykona szkic miejsca zdarzenia,
a gdy trzeba pomoże też zorganizować pomoc w odwiezieniu wraku pojazdu
do warsztatu czy na parking strzeżony. Wystarczy mieć przy sobie polisę
OC - a ją trzeba zawsze mieć razem z pojazdem - by w niej znaleźć numer
telefonu alarmowego Moto Assistance. Dokumentacja sporządzona przez eksperta
Warty będzie cennym i wiarygodnym dodatkiem do materiałów niezbędnych ubezpieczycielowi
do ustalenia okoliczności powstania szkody. Jeśli kierowca nie chce bądź
nie może skorzystać z takiej pomocy, powinien dołożyć maksimum starań,
by samemu udokumentować przebieg zdarzenia. Może więc zabezpieczyć i zarejestrować
ślady, tak aby ubezpieczyciel nie powziął podejrzeń, że okoliczności powstania
szkody mogły być inne od przedstawionych przez poszkodowanego i sprawcę.
Rewolucja?
- To rewolucja w prawie ubezpieczeniowym, przełomowy zabieg legislacyjny
- ocenia nowe ustawy ubezpieczeniowe mec. Aleksander Daszewski, prezes
Fundacji Edukacji Ubezpieczeniowej. - W żadnej innej dziedzinie gospodarki
nie było takiego przełomu. Nigdzie indziej sytuacja konsumenta nie zyskała
tak mocnego fundamentu prawnego. Wiadomo, że korzystający z usługi ubezpieczeniowej
jest słabszą stroną umowy. Dlatego wprowadzenie pełnej równości stron było
deklarowanym przez ustawodawcę celem wszystkich zmian. Sprecyzowana została
definicja i rola konsumenta usługi ubezpieczeniowej. To osoba fizyczna
bądź prawna, która jest ostatecznym nabywcą ochrony ubezpieczeniowej. Może
nią być zarówno ubezpieczający, jak i ubezpieczony, oraz uprawniony do
odszkodowania dla osoby poszkodowanej. Istotnym novum jest zobowiązanie
zakładu ubezpieczeń do udostępniania informacji i dokumentów, które miały
wpływ na ustalenie odpowiedzialności i wysokości odszkodowania. Osoby te
mają prawo wglądu w akta szkodowe oraz sporządzania odpisów i kserokopii
dokumentów. Celem tej przejrzystości procedur jest umocnienie wiary klientów
zakładów ubezpieczeniowych co do rzetelności procesów likwidacyjnych. Z
kolei ubezpieczyciele zyskali prawo wglądu w dokumenty i dowody zgromadzone
przez policję, prokuraturę i sądy.
Dbaj o świadków
Jeśli dojdzie do kolizji na drodze i jej uczestnicy nie mają wątpliwości
co do przebiegu zdarzenia i tego, kto był winien, ponadto nikt nie odniósł
obrażeń, a szkody nie są zbyt duże - nie ma obowiązku wzywania policji
- zgodnie uważają ubezpieczyciele. Jednak w każdym przypadku, gdy istnieją
rozbieżności w poglądach na winę bądź przyczynienie się do powstania szkody,
niezbędny jest arbitraż policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty