Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Citroen C4 AirCross kontra Hyundai iX35

Przemysław Pepla
Citroen C4 AirCross Fot: Citroen
Citroen C4 AirCross Fot: Citroen
Rodzina kompaktowego Citroena C4 rozrasta się. Po pięciodrzwiowym hatchbacku i minivanie Picasso, przyszła pora na SUV-a o nazwie Aircross. Jednym z jego największych rynkowych rywali jest Hyundai iX35, który w 2013 roku znalazł się w gronie najchętniej kupowanych crossoverów w naszym kraju.

Choć francuskie auto miało swoją światową premierę na początku 2012 roku, to na polskim rynku zadebiutowało niemal dwa

Citroen C4 AirCross Fot: Citroen
Citroen C4 AirCross Fot: Citroen

lata później. Powód? Citroen C4 AirCross jest produkowany w japońskich zakładach Mitsubishi, a towary importowane do Unii Europejskiej spoza jej terytorium objęte są wyższym cłem. Dopiero pod koniec 2013 roku kurs japońskiego jena stał się na tyle korzystny, że polski importer Citroena zdecydował się poszerzyć swoją ofertę o crossovera bazującego na Mitsubishi ASX.

Z zewnątrz, podobieństwo do japońskiego pierwowzoru jest widoczne niemal natychmiast. Kształty karoserii, wąskie okna boczne, a także przetłoczenia wraz z masywnymi błotnikami C4 AirCross do złudzenia przypominają elementy z ASX-a. Największe zmiany w wyglądzie odnajdziemy w przedniej części nadwozia. Styliści Citroena wykazali się pomysłowością i wyposażyli swojego crossovera w pionowe światła LED do jazdy dziennej, zaś pozostałe elementy, jak np. atrapa chłodnicy czy reflektory nawiązują do innych modeli z oferty francuskiego producenta.

O ile C4 AirCross jest w Polsce nowością, o tyle Hyundai iX35 zdążył się już zadomowić na naszym rynku. Produkowany od 2010 roku koreański crossover doczekał się nawet pierwszego liftingu. Design oparty na stylu fluidic sculpture (z ang. - rzeźba ruchu) został jedynie podkreślony przez kosmetyczne zmiany. Przednie reflektory są teraz wyposażone w światła do jazdy dziennej LED. Niewielkim modyfikacjom poddano również przedni pas. Jednak w stosunku do modelu sprzed liftingu nie odnajdziemy istotnych różnic. Hyundai nie chciał eksperymentować ze stylistyką iX35, który cieszy się dużym

Hyundai iX35, Fot: Hyundai
Hyundai iX35, Fot: Hyundai

zainteresowaniem klientów.

We wnętrzu koreańskiego crossovera dominuje konserwatywna stylistyka podporządkowana ergonomii. Popielate wstawki wokół dysz nawiewów oraz konsoli centralnej nieznacznie rozjaśniają przytłaczająco czarną deskę rozdzielczą. Użyte do wykończenia wnętrza plastiki są stosunkowo twarde, a przez to podatne na zarysowania. W przypadku wersji Comfort, na środku konsoli znalazł się monochromatyczny  wyświetlacz o słabej, jak na obecne standardy, rozdzielczości.

Podobne rozwiązanie zastosowano w Citroenie, którego wnętrze jeszcze bardziej uwidacznia pokrewieństwo z ASX-em. Konsola centralna została przejęta wprost z japońskiego crossovera. O tym, że znajdujemy się w Citroenie przypomina właściwie tylko logo na kierownicy. Na próżno szukać tutaj rozwiązań z innych aut francuskiej marki. Wszystkie przełączniki i pokrętła pochodzą wprost z ASX-a. Z kolei materiały użyte do wykończenia wnętrza są twarde i przywołują skojarzenia z mniejszymi i tańszymi pojazdami francuskiej marki. Na pochwałę zasługują natomiast fotele obszyte skórzaną tapicerką. Przytrzymują one ciało podczas jazdy po krętych drogach, a przy tym są komfortowe.

Pod tym względem, fotele zastosowane w Hyundaiu nie spełniają tak dobrze swojej roli. Dodatkowo, wysokie osoby mogą

Citroen C4 AirCross, Fot: Citroen
Citroen C4 AirCross, Fot: Citroen

narzekać na zbyt krótkie siedziska. Z kolei ilość miejsca jest wystarczająca do transportu kompletu dorosłych pasażerów w komfortowych warunkach. Zarówno C4 AirCross jak i iX35 wywiązują się z tego zadania bez zastrzeżeń. Wnętrze Hyundaia jest również lepiej wyciszone. Zarówno na postoju, jak podczas jazdy, kabina pasażerska jest szczelnie izolowana od dźwięków wydobywających się spod maski. Hyundai może zabrać na pokład także więcej ładunku. Jego bagażnik mieści aż 591 litrów. W tej kategorii niemal nokautuje Citroena, którego kufer jest w stanie przyjąć zaledwie 442 litry bagażu. W obu modelach przeszkadza natomiast wysoki próg załadunkowy.

Atutem Citroena C4 Aircross jest bez wątpienia zawieszenie. Z przodu mamy do czynienia z klasycznymi kolumnami McPhersona, zaś z tyłu skorzystano z rozwiązania stosowanego w ASX - czyli układu wielowahaczowego. Takie połączenie bardzo dobrze sprawdza się na polskich drogach, zapewniając wysoki poziom komfortu, a przy tym zaskakująco wysoką pewność prowadzenia w szybkich łukach. Pod tym względem, Aircrossowi zdecydowanie bliżej do osobowych kompaktów, aniżeli crossoverów. Konstrukcja zawieszenia Hyundaia iX35 także opiera się na kolumnach McPhersona z przodu oraz układzie wielowahaczowym z tyłu. Podobnie jak w przypadku C4 AirCross, takie rozwiązanie również doskonale pochłania nierówności nawierzchni, zwiększając tym samym komfort podróżowania. Koreańskie auto gorzej sprawuje się jednak przy próbach d

Hyundai iX35, Fot: Hyundai
Hyundai iX35, Fot: Hyundai

ynamicznej jazdy. Aż nadto odczuwalny jest wysoki środek ciężkości, który skutecznie hamuje sportowe zapędy kierowcy.

Pod maską testowanego egzemplarza iX35 znalazła się 1.7-litrowa jednostka CRDi, znana z pozostałych modeli Hyundaia lub Kii. Jego podstawowa odmiana generuje skromne 115 KM i 260 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Silnik ten zdecydowanie można polecić osobom, którym nie zależy na osiągach. Pierwsza "setka" pojawia się na prędkościomierzu po upływie 12,4 sekundy. Pomimo tej samej mocy maksymalnej, C4 AirCross sprawia zdecydowanie lepsze wrażenie. W każdej partii obrotów silnik bardzo chętnie reaguje na wciśnięcie pedału gazu. Nie jest to wyłącznie subiektywne odczucie - osiągnięcie 100 km/h zajmuje Citroenowi blisko 2 sekundy mniej niż konkurentowi. Po części jest to spowodowane różnicą wagi – Hyundai jest niemal 100 kg cięższy od konkurenta. Pomimo sporych różnic w dynamice, oba silniki zadowalały się podobnymi ilościami paliwa. Podczas testu, jednostki CRDi i HDi potrzebowały ok. 6,3 l oleju napędowego na 100 km. Poza miastem, wyniki oscylowały wokół 5 l na "setkę".

Oba modele były wyposażone w manualne skrzynie biegów o 6-przełożeniach. Podczas jazdy, lepiej sprawował się układ napędowy Hyundaia. Zmiana biegów w iX35 odbywa się pewniej i płynniej, niż w C4 AirCross. Pomimo "terenowego" wyglądu oba auta posiadały napęd wyłącznie na przednią oś. W takim wypadku, zwiększony prześwit nadaje się jedynie do podjazdów pod miejskie krawężniki. W terenie, testowane crossovery wykazują się sprawnością zbliżoną do aut kompaktowych.

Wybrane dane techniczne:

Marka/model

Citroen C4 Aircross  1.6 HDi Seduction

Hyundai iX35 1.7 CRDi Comfort

Cena (zł)

93 000

95 900

Typ nadwozia/liczba drzwi

SUV/5

SUV/5

Liczba miejsc

5

5

Wymiary i masy

Długość/szerokość/wysokość (mm)

4340/1799/1625

4410/1820/1655

Rozstaw kół: przód/tył (mm)

1545/1540

1591/1592

Rozstaw osi (mm)

2670

2640

Masa własna (kg)

1320

1415

Pojemność bagażnika (l)

442

591

Pojemność zbiornika paliwa (l)

63

58

Układ napędowy

Rodzaj paliwa

Olej napędowy

Olej napędowy

Pojemność (cm3)

1560

1685

Liczba cylindrów

4

4

Napędzana oś

Przednia

Przednia

Skrzynia biegów:
typ/liczba przełożeń

Manualna, 6-bieg.

Manualna, 6-bieg.

Osiągi

Moc (KM) przy obr./min.

114 przy 3600

115 przy 4000

Moment obrotowy (Nm)
przy obr./min.

270 przy 1750

260 przy 1250

Przyspieszenie 0–100 km/h (s)

10,8

12,4

Prędkość maksymalna (km/h)

182

173

Średnie spalanie (l/100 km)

5,6

5,3

Emisja CO2 (g/km)

119

139

Wybrane wyposażenie seryjne:

 

Citroen C4 Aircross  1.6 HDi Seduction

Hyundai iX35 1.7 CRDi Comfort

Poduszki powietrzne

7

6

Układ ABS

S

S

Układ ESP

S

S

Wspomaganie układu kierowniczego

S

S

Centralny zamek

S

S

Elektrycznie sterowane szyby p/t

S/S

S/S

Lusterka zewnętrzne sterowane elektr.

S

S

Klimatyzacja manualna/automatyczna

-/S

-/S

Radioodtwarzacz z CD/z MP3

S/S

S/S

Nasza ocena:

 

Citroen C4 Aircross  1.6 HDi Seduction

Hyundai iX35 1.7 CRDi Comfort

Przestronność wnętrza

 

+

Silnik

+

+

Osiągi

+

 

Podwozie

+

 

Poziom hałasu (odczuwalny)

 

+

Zużycie paliwa

+

+

Wyposażenie

+

+

Cena

+

 

Wynik końcowy

++++++

+++++

Podsumowanie
Debiutujący na naszym rynku C4 AirCross okazał się zwycięzcą pojedynku z Hyundaiem iX35. Szalę zwycięstwa na korzyść francuskiego auta przechyliły lepsze osiągi oraz dopracowane zawieszenie. Dodatkowo, model Citroena okazał się również tańszy od konkurenta. Hyundaia docenią przede wszystkim osoby, które poszukują przestronnego i wygodnego crossovera. W ostatecznym rozrachunku tylko nieznacznie uległ on C4 AirCross, nie wykazując przy tym większych niedociągnięć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty