Jeep Grand Cherokee - opinia użytkownika Litwin
2006-10-19, Litwin
Marka: | Jeep |
---|---|
Model: | Grand Cherokee |
Generacja: | — |
Rok produkcji: | — |
Przebieg: | — |
Nadwozie: | — |
Silnik: | — |
Podsumowanie:
Mialem ostatnio przygode ze naszym Jeepem , zauwazylem ze temeratura wody jest na 125c ale tylko po tym jak auto dalo sygnal dzienkowy jak sie zapalila kontrolka chek gages , zatrzymalamsie okazolo ze nie ma wody w systemie , laweta i do serwisu (znajomego) facet byl mechanikiem formuli 3 i aut rajdowych klasy n , wydajeszce ze powinien miec pojeca o autach .Po zalaniu cieplej wody leci jak hydranta z pod glowicy ,dygnoza peknienta uszcelka pod glowicom(drugi mechanik to potwierdzil) i na pewno jedna lub pare glowic do wymiany , koszt N tysiecy ,zalamalamsie ,jusz myszlalem o kupnie nowego silnika ,mechanik zaproponowal zebym kupil uszcelke , zachol rozbierac silnik ,cale szceszcie ze nie mial odpowiednich kluczy i niemogl by tego zrobic nie oposzcajac silnika .Dzwonie do serwisu chryslera pytam o uszcelke i glowice (uszcelka 830zl.jedna glowica 2500zl.) , kierownik serwisu ze zdiwieniem pyta po co mi to powiedzialem o co chodzi , facet wyszmial mnie i powiedzial ze jak to bedzie to to on za swoje pieniondze to naprawi i kazal przyjechac .Po 2 godzinach odebralem auto naprawione 320zl. koszt naprawy . Kierownik autorizowanego serwisu chryslera powiedzia tylko tyle ze przez 10 lat pracy niespotkalsie z peknietom uszcelkom (trzy warstwowom stal z teflonem ) ani z glowicom (aliuminiowa) . A pekl wezyk pompy wodnej .To sa mity niepotwierdzone ze glowice pekajom samochynnie .
Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?
-
Silnik:
-
Zawieszenie: