Podsumowanie:

Carnivala kupiłem fabrycznie nowego we wrześniu i do tej pory zrobiłem ok.7 tys.km.Samochód na ogół dobry.Można mieć zastrzeżenia do zawieszenia które wydaje głuche odgłosy jakby się wiozło worki z kartoflami, niekoniecznie na dziurach.Serwis mówi że ten typ tak ma i koniec.Może ktoś z użytkowników miał ten sam problem i go usunął?Jeśli ktoś jest uczulony na stuki,to może mu to zepsuć radość z jazdy.Poza tym marnej jakości welur w tapicerce.Po kilku tys,km już sie żle układa na siedzeniach.Przy prędkości powyżej 100 km/h lewarek zmiany biegów wpadał w rezonans i brzęczał.To tyle jeśli chodzi o wady.Jeśli chodzi o zalety to myśle że ten samochód warta tej ceny.Jest to naprawde duże i wygodne auto.Spalanie na poziomie 8,3 l. ropy na trasie uważam za poprawne przy wielkości i masie tego auta.Jeśli ktoś potrzebuje tej wielkosci auto,to jest to dobra oferta,bo chrysler grand voyager kosztuje o całe 60 tys.zł więcej.

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?