Zebraliśmy dla Ciebie opinie o 860 modelach samochodów z 81 marek.
Podsumowanie: Jeśli kogoś nie zanudzę, to opiszę historię mojego auta. Mam lanosa 1.6 Sx sedan prod.1998 r. i po przejechaniu 108 tys. km można już coś o tym aucie powiedzieć. Po pierwsze za te pieniądze konkurencja jest bezsilna. Dotyczy to zwłaszcza niezawodności, co jest chyba skutkiem genów opla i bosha. Nie wszyscy bowiem wiedzą, że silniki lanosa to wyrób general motors, a konkretniej bardzo popularnej w australii firmy holden produkującej takie modele jak holden: astra, vectra itd. ( zaznaczam, że nie wszystkie są holdena, ale mój sprawdziłem, że tak - litery przed numerem silnika zaczynają się od "A"). Z tą różnicą, że w stosunku do obecnych w Polsce oplowskich są trochę nowocześniejsze. Druga rzecz to cała elektryka, alternator, komputer, itp., które są bosha. W tym względzie samochód jest zupełnie bezawaryjny. Ani jednego problemu. Teraz powiem jakie miałem usterki. Przy 85 tys. km strzelił pasek rozrządu, ale po przejechaniu zaledwie 22 tys.od wymiany, gdzie planowane wymiany są przy 60 tys. Po rozmowach z niezależnymi ekspertami pojawiła się hipoteza, że przy wymianie został za mocno naciągnięty (naciąga się pompą wody, która przeciekała i została wymieniona razem z paskiem rozrządu)i rolka napinająca, która odchyla się plus minus przy dodawaniu lub nagłym puszczaniu gazu, żeby nie obciążać paska miała tylko ruch w jedną stronę, przez co był nadmiernie obciążany pasek. Druga wersja to wada fizyczne paska lub rolki, która mogła się zatrzeć, ale to mniej prawdopodobne, bo byłoby słychać charakterystyczny szum na parę tysięcy km przed usterką, co wiem stąd, że właśnie ze względu na szum wymieniałem komplet: rolki + pasek. Dzięki partactwu machaników 1700 zł w plecy. Oczywiście nie byłem w stanie udowodnić małemu choć autoryzowanemu warsztatowi i machnąłem ręką. Za to wiedząc od znajomych jak kiepszczą wszystko i wszystkim gorąco nie polecam tego warsztatu. Druga rzecz to pęknięte tylne sprężyny, wymienione przy ok. 90 tys. na takie ze szwedzkiej stali, więc powinny być dłużej. Przy około 30 tys. przy myciu silnika zalali mi tzw. czujnik mapy, co skutkowało tym, że na jałowym biegu miał nie 900 a 2000 obr./min., Wymienili na gwarancji. Niedługo będę chciał wymienić łożysko sprzęgła bo zaczyna gwizdać, ale prawie tego nie słychać i jeszcze z 10 tys. pojeżdżę. Wymienię całe sperzęgło od razu, bo największy kłopot, to tam się dostać. To raptem 650 zł. Przy okazji powiem, że łożysko to moja ewidentna wina, bo mam zły zwyczaj trzymania wciśniętego sprzęgła na czerwonym świetle. Normalnie powinno służyć pewnie 140 -160 tys. A co dalej. Żadnego trzeszczenia plastików, stukania w podwoziu, przymarzania jakichś dupereli,wycieków, zmian uszczelek, problemów z rozruchem (akumulator ma 5 lat i jest super), kopyto takie że wciska w fotel, amortyzatory sprawne. Muszę jedynie nasmarować zawiasy w drzwiach bo trzeszczą. Jakie są własności jezdne. Do 130 km/h jest ok. Powyżej 140 trochę dziwnie się prowadzi, zwłaszcza na koleinach. Trochę ucieka. Nawet przy ostrej jeździe - zakręty itp. jest w porządku. Nie buja, nie przechyla się. Na pewno nie prowadzi się jak focus, ale na prawdę ogólnie jestem zadowolony. Duża moc ma swoje plusy i minusy. Jest autem bardzo dynamicznym i porównując chociażby przyśpieszenia np. na 4 biegu na trasie to klient, który ma hondę crx coś około 170 KM, był zdziwiony jadąc moim, że tak dobrze ciągnie na czwórce. Nie znaczy to że lepiej od jego auta, ale to o czymś świadczy. Spalenie sprawdziłem kilka razy z ciekawości i co wyszło. Na trasie przy dynamicznej jeździe pali w okolicach ósemki, a jak się mocno szaleje to nawet 8,5 l, ale łatwo to ograniczyć do 7,5 l jak się tylko czasem przygazuje przy wyprzedzaniu. Miasto (Warszawa) to w granicach 10 l, czyli tyle co podaje producent. Na koniec poematu powiem tak. Kupując ten samochód miałem do wyboru za podobne pieniądze: sienę i escorta. Za trochę większe astrę, P. 306 i megana. Dziś już wiem, że dokonałem słusznego wyboru, bo z każdym z nich (poza astrą) jeździłbym od serwisu do serwisu i nie miał tego przyśpieszenia i wyposarzenia co mam. To był strzał w 10-tkę. Tylko niestety dochodzą do mnie opinie, że lanosy produkowane w Polsce są już mniej doskonałe. Na koniec dobra rada dla przyszłych i obecnych użytkowników: lać dobry olej (ja stosuję castrola magnateca, a wcześniej mobil synt.), jak jest zimny to zanim się ruszy postać na wolnych obrotach z 30-40 sek., pilnować przeglądów, a na nich wisieć nad mechanikiem, żeby np. nie zapomniał oczyścić tylnych bębnów hamulcowych z pyłu, itp. Serwisy daewoo są do niczego, ale wszystko zrobią dobrze jak się ich pilnuje. No i dbać o samochód to on się odwdzięczy długą bezawaryjną jazdą. W razie ewentualnych pytańpodałem mail.
Podsumowanie: Extra sprzęt!!! Full wypas!
Podsumowanie: Mam Lanosa HB 1.5 16V i musiałem założyc gaz(2200) po przejechaniu 400km. Szok na stacji. Ponizej 10l trudno w miescie uzyskac. Kupilem go uszkodzonego w ubieglym roku, wymienione drzwi lewe tylne i blotnik, poza tym reszta jak nowy. Zadowolony jestem mam juz 69000km i nic sie nie dzieje.Moze zbyt glosny silnik przy wkrecaniu do 4500 obr ale.....mozna wytrzymac:) ogolnie za 16000 tys mam autko ktore pali mniej niz maluch a i komfort niezly. Najbardziej drazni mnie zbyt miekkie zawieszenie !!!! mozna pokusic sie o wymiane sprezyn i amorkow ale to wydatek ok. 1000zl i nie wiem czy warto:( jeszcze jednym minusem to opory z redukcja na dwojke jek przymrozi ale reszta OK. Zycze przyjemnej jazdy wszystkim uzytkownikom DU Pozdrawiam. Za fatalnych ulic wrocławianin
Podsumowanie: ROCZNIK 1999 ( pierwszy właściciel),1.8CD, PRZEJECHANE 75000km, wymieniane dwa razy końcówki drążków kierowniczych,amortyzatory i sprężyny (wszystko przez zbyt duże obciążenie samochodu, pojawiały się problemy z nierównomierną pracą silnika - usterka ustąpiła po wyczyszczeniu silniczka krokowego, wymiana uszczelki pod czujnikiem ciśnienia oleju, dokręcenie miski olejowej i wymiana termostatu, poza tym normalne czynności servisowe zgodnie z terminarzem przeglądów, zainstalowany gaz(niestety Bendini) prz 14000 km, jakość wykończenia wnętrza mogła by być lepsza. Akumulator oryginalny jest rewelacyjny czwarty sezon minął i nawet przy 25 stopniach mrozu odpalił bez problemów, opony fabryczne wytrzymały ( przy dość dynamicznej jeżdzie)cztery sezony ( oprócz zimy ). Auto nigdy nie odmówiło posłuszeństwa, jest dosyć dynamiczne nawet przy instalacji gazowej, części w porównaniu z samochodami z europy zachodnie i japońskimi tanisze. Polecam wszystkim mimo tych niedogności związanych z naprawami zawieszenia.
Podsumowanie: kupiłem 3 dni temu w porównaniu do malucha to niezły odlot szczególnie gdy sie miało zabrane prawko.
Podsumowanie: Mając do 18tyś w kielni można kupic albo zachodni/japoński stary; zajeżdżony; po dzwonie albo znaleźć w miarę nie stary, w dobrym stanie, bezwypadkowy samochód koreański pt Lanos lub inne Dajewo. Znam dobrze te auta bo jestem mechanikiem. Są ok. Niedawno zakupiłem lanosa 1.5.
Podsumowanie: MAM NADZIEJĘ ŻE NIE BĘDZIE SIĘ PSÓŁ
Podsumowanie: Kupiłem niedawno nexię 1,5 glx 16v i może nie będę zbyt oryginalny ale muszę przychylić się większosci opinii o tym aucie. Jest zajebiste. Pod prawie karzdym względem. Mogło by mieć większego kopa, ale może się czepiam. Nigdy nie dostałem tak wiele za tak niewiele.
Podsumowanie: 5 lat, 100.000 przebiegu, z tego połowa w mieście - poza jakimiś duperelami niemal bez problemów. Narzeka tu się na łożyska - po 30 tys. faktycznie przód był do wymiany - wymieniłem na polskie - od tej pory spokój. Co do hamulców - nie są brzytwy, ale zużycie jak dla mnie standardowe - już nie pamiętam kiedy było cokolwiek wymieniane ;-) Zawieszenie faktycznie dosyć twarde - ale byłem ostatnio na przedłużeniu rejestracji, sprawdzili na przyrządach i facet stwierdził, że rzadko zdarza się zachodnie auto z zawieszeniem w takim dobrym stanie. Ogólnie zatem - mercedes to to nie jest, ale w swojej klasie - jak najbardziej OK.
Podsumowanie: Od 1999 mam lanosa 1.6SX 106 koni. od roku jezdze na gazie.spalanie rewelacja srednio 10 litrow gazu na setke-nie mozna ekonomiczniej chyba ze rowerem.ogolnie samochod niezly ale drugi raz nie kupilbym nowego-bardzo duzo traci na wartosci.to co mnie najbardziej drazni to slabe zawieszenie i te cholerne plastiki, ktore trzeszcza od 20tys. kilometrow.przy jezdzeniu na gazie trzeba czesto zmieniac przewody i swiece bo lubi sobie postrzelac, ale ogolnie jest ok.Uwazajcie na pasek rozrzadu-ja zmienialem przy 45tys i na pompe paliwa-przyLPg lubi sie zatrzec(nawet jak zawsze masz ponad pol baku benzyny.
Znajdujesz się w dziale Daewoo opinie. Kierowcy szczegółowo opisują doświadczenia, które zdobyli podczas eksploatacji tego samochodu. Wybierz konkretny model Daewoo, aby poznać opinie kierowców na temat silnika, zawieszenia, wnętrza, komfortu jazdy, zużycia paliwa itp. Posiadamy opinie dla 16 modeli samochodów marki Daewoo.