Podsumowanie:

z silnikami iveco jesli chodzi o mechanikę problemu nie ma.. jednak z elektryką juz nie jest tak wspaniale, potrafi paść immobilaizer po przejechaniu 2000km czy też przy mrozie -15 możemy go wogóle nie zapalić... ten problem dotyczył pięciu spośród siedmiu kupionych vanów IVECO, dodam,że servis nie zdołał tego naprawić i trzeba było zimą nagrzewac wnetrze aby któryś przekaźnik zadziałał i uruchomił rozrusznik.. jesli chodzi o serwis to mam nieprzyjemność korzystac z Nadarzyna... o ludzie!! co za obsługa!! oni mają na wszystko czas..np. wymiana tłumika to zaledwie dwa dni.. ale co trzeba przyznać przy zakupie samochodu dwoja się i troją... silnik mam 2,3 i przyznaję,że jest super! mocny, przyspieszenie dobre a vmax to 140km/h więc nie jest źle...

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?