Podsumowanie:

Jeżdżę tym samochodem 2,5 roku i nie wyobrażam sobie innego samochodu. Moja xantia ma silnik 1,9 TD, spalanie to 6,5 miasto i 5,6 trasa (nie przekraczałem 130km/h). Ogólny przebieg tego samochodu to 186 tys, ja przejechałem nim 64 tys. i w tym czasie wymieniłem łączniki stabilizatorów( 160zł) pasek rozrządu(200zł) napinacz paska klinowego(250zł). W tej chwili umówiłem sie na wymianę tarcz hamulcowych (wszystkich) bo nie nadają się już do użytku (są jeszcze oryginalne). Wrażenia z pierwszej jazdy tym samochodem pamiętam do dziś bo przy lekkim szumie z zewnątrz i łagodnym, ledwie dosłyszalnym pomruku silnika rzut oka na licznik poderwał mnie prawie z fotela (było ponad 140km/h). Kto nie wierzy niech spróbuje przesiąść się póżniej do... golfa. Wrażeń nie będę opisywał. Ogólnie mówiąc samochód wygodny, wnętrze przytulne i dobrze wygłuszone, nic nie trzeszczy, nie skrzypi. Podstawowa dla mnie zasada: jeżeli mogę coś przy niej zrobić sam, biorę się i robię. Nie jeżdżę do serwisów, bo nie mam do nich zaufania. Jeżdże tylko do znajomego mechanika, który ma oryginalne części przywiezione z Francji, zna się na tym aucie, naprawia tylko " francuzy" i co najważniejsze jest tani. Jeżeli będę zmieniał samochód, będzie to xantia z 2,1 TD

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?