Podsumowanie:

2,0 8v 1989r. Ma przejechane 326,000km - silnik chodzi idealnie, a zawieszenie z hydroactive'm nie boi się nawet trasy przez Wrocław ;) Jest trochę kapryśna i potrzebuje dużo uwagi (i trochę kasy ;)), ale wszystkie jej wady są niczym w porównaniu z tym co daje w zamian. W życiu nie kupię innego samochodu :) Jak się ma jakiekolwiek pojęcie co to jest hydropneumatyk i jak do tego podejść to zawieszenie (mimo swojego wieku) nie jest (jak straszą posiadacze niektórych szrotów) koszmarem. Nie radzę odkładać napraw "na później" bo można się bardzo zdziwić. Jeśli raz doprowadzimy autko do pożądnego stanu, to jego utrzymanie nie będzie kosztowne. Komfort, komfort i jeszcze raz komfort! W środku cicho, silnik ma przyjemne, charakterystyczne brzmienie, do tego jeszcze wrzucić pożądne audio i nie chce się wysiadać :) Tylko przy prędkościach powyżej 140-150km/h robi się głośno. Przejechałem nią trasę do Anglii i spowrotem i jedyne przerwy, które musiałem robić byly na tankowanie (i tu też potrafiła przyjemnie zaskoczyć - 12 l LPG/100km) - zero bólu pleców - po 800km wychodzisz z samochodu i jesteś wypoczęty :) Chociaż XMy nie są drogie to napewno nie są samochodami dla ludzi, którzy szukają taniego samchodu (chyba, że ktoś chce sobie postawić przed domem i oglądać przez okno ;). Części bez problemu można dostać używane za całkiem rozsądne pieniądze, ale jak ktoś kupi szrota, których pełno się wala po ogłoszeniach to albo przestanie jeść i poszuka drugiej pracy, albo weźmie kredyt, bo jego budżet napewno tego nie wytrzyma :) XMki nie są zwykłymi samochodami - trzeba je kochać, a odwdzięczą się tym samym :) A jak ktoś woli słuchać obiegowych opinii, że francuzy to złomy, to niech zostanie na etapie Golfa ;) A jeśli właśnie zastanawiasz się nad zakupem XMki to koniecznie najpierw obejrzyj ją z kims kto się na tym zna, bo jak trafisz złoma z ledwo trzymającą się kupy hydrauliką to tylko zniechęcisz się do tych ślicznotek i do końca życia będziesz skazany na jazdę resorakiem ;)

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?